Nie żyje Andrzej Bilik. Do mediów wyciekły przykre wieści, zmarł w wieku 84 lat
W wieku 84 lat zmarł były dziennikarz TVP i Polskiego Radia - Andrzej Bilik. Mężczyzna odszedł 30 kwietnia, jednak jego żona dopiero teraz poinformowała o jego śmierci poprzez opublikowanie nekrologu.
- Byliśmy razem 55 lat, na dobre i na złe. Nikogo takiego w moim życiu już nie będzie - napisała Antonina Bilik. Najbliższa rodzina zmarłego cały czas przeżywa żałobę.
Andrzej Bilik nie żyje
Żona Andrzeja Bilika dodaje, że jej mąż był wyjątkowym człowiekiem, dziennikarzem, pisarzem i dyplomatą. Zawsze stał za nią murem i był jej najlepszym przyjacielem. Nekrolog zmarłego został opublikowany na łamach “Gazety Wyborczej”. Podpisali się pod nim najbliżsi członkowie rodziny mężczyzny.
Pracę w mediach redaktor zaczął ponad 60 lat temu w Polskim Radiu. Przez wiele lat był korespondentem Telewizji Polskiej w Brukseli oraz Paryżu. W latach 1987-1989 pełnił funkcję Dyrektora programów informacyjnych.
Andrzej Bilik współpracował z SB
W 1984 roku Andrzej Bilik trafił na “Listę Kisiela”. Wszystko dlatego, że Stefan Kisielewski uważał, że dziennikarz i inni, poszczególni pracownicy mediów służą lepiej rosyjskiej racji stanu niż sami obywatele Rosji.
Bilik współpracował także ze Służbą Bezpieczeństwa, a w IPN-ie jest pięć tomów dokumentacji na temat dziennikarza. Dyplomata był również agentem WSI, czyli polskich służb specjalnych.
Andrzej Bilik pracował za granicą
W latach 90. Andrzej Bilik był redaktorem “Gazety Prawnej”. Od roku 1970 był członkiem PZPR. Pracował również w ambasadzie innego francuskojęzycznego kraju - Algierii. Pod koniec XX wieku pełnił nawet funkcję ambasadora Polski w tym państwie.
Dziennikarz uczestniczył w obradach okrągłego stołu. W swoim życiu został także odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi.
Źródło: natemat.pl