Nie żyje Adam Bronikowski. "Ukochany Tata, wybitny dziennikarz telewizyjny, erudyta"
Docierają do nas bardzo przykre informacje. Nie żyje bowiem ceniony dziennikarz, znany ze swoich występów w telewizji, Adam Bronikowski. Mężczyzna zmarł w wieku 86 lat. Informację o jego odejściu przekazał opinii publicznej jego syn.
Marcin Broniowski opublikował w mediach społecznościowych rozczulający wpis. Podał także datę i miejsce pogrzebu ojca.
Nie żyje Adam Bronikowski
Jak poinformował jego syn, dziennikarz zmarł nad ranem w pierwszy dzień wiosny, dokładnie o godzinie 5.00. Mężczyzna nie podał jednak okoliczności śmierci i przyczyny zgonu ojca. Czule go za to pożegnał, podkreślając, jak ważnym człowiekiem był.
- Odszedł mój ukochany Tata, wybitny dziennikarz telewizyjny, erudyta i przyjaciel, red. Adam Bronikowski. Nie mam słów, by opisać ból mojego serca — czytamy w komunikacie.
Sąsiedzi Dawida Kubackiego pogrążeni w smutku. Zdradzili, co czująPogrzeb Adama Bronikowskiego
Syn dziennikarza poinformował również o pogrzebie. Można założyć, że znanego z telewizji mężczyznę będzie chciała pożegnać nie tylko rodzina, ale również widzowie, którzy przez lata oglądali go z domowej kanapy.
Ostatnie pożegnanie aktora odbędzie się 27 marca o godzinie 13.00 w Kościele Środowisk Twórczych. Później zmarły zostanie odprowadzony przez żałobników do rodzinnego grobu na cmentarzu powązkowskim, na którym zostanie pochowany.
Adam Bronikowski - kariera
Adam Bronikowski może być najbardziej kojarzony ze swojej działalności w Telewizji Polskiej, z którą współpracował przez 3 dekady. Był nie tylko prezenterem, ale również kierownikiem działu publicystyki, a później przewodził redakcji ekonomicznej.
Prowadził wiele chętnie oglądanych programów, w których wykazywał się swoją wszechstronną wiedzą. Pojawiał się w „Plusach i minusach”, „Tygodniku Gospodarczym”, „Grze o milion” oraz „Klaksonie”.
Był też współtwórcą cyklu filmów dokumentalnych, przybliżających widzom Azję. Seria nazywała się „Tam, gdzie żyją tygrysy”. Prywatnie uwielbiał bowiem podróże i w ten sposób przybliżał widzom swoją pasję.
Zobacz post: