Sąsiedzi Dawida Kubackiego pogrążeni w smutku. Zdradzili, co czują
Dawid Kubacki w poniedziałek poinformował o tym, że kończy sezon, ponieważ jego małżonka trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Skoczek i jego żona to bardzo lubiane i pozytywne osoby, więc cały kraj się tym przejął. Jak zareagowali jego sąsiedzi?
Sportowiec jest w zasadzie lokalnym celebrytą w swoich stronach. Nic więc dziwnego, że tam o tej tragedii mówią wszyscy.
Co się stało żonie Dawida Kubackiego?
Co zrozumiałe, Dawid Kubacki w swoim komunikacie nie rozpisywał się przesadnie nad genezą problemów swojej żony. Nieco więcej opowiedział o nich za to jego ojciec. Ten wyjawił, że jego synowa doznała nagłego zaburzenia pracy serca w niedzielę rano.
Błyskawicznie trafiła do szpitala. Jak zdradził Adam Małysz, obecnie leży na oddziale kardiologicznym w Zabrzu, czyli najlepszym możliwym miejscu do leczenia takich problemów w naszym kraju. Jest więc w odpowiednich rękach.
Jak sąsiedzi zareagowali na dramat Dawida Kubackiego?
“Fakt” dotarł do mieszkających nieopodal skoczka osób i wypytał się o nastroje panujące w jego miejscowości i okolicznych wsiach. Jak się okazuje, od poniedziałku rozmawia się w zasadzie tylko o tym. Wszyscy są przejęci i dopytują każdego o dodatkowe informacje, by być może w jakiś sposób pomóc.
- Jakoś tak przykro wszystkim. Rozmawiają o tym ludzie. Pytają, czy wiadomo, co się stało i dlaczego. Sklep tu praktycznie robi za centrum informacji — wyjawia miejscowa właścicielka sklepu.
Sąsiedzi zastanawiają się nad przyczyną tragedii
Marta Kubacka trafiła do szpitala nagle, dlatego można sądzić, że lekarze dopiero diagnozują problem, z którym się mierzą. Również na ten temat dyskutują sąsiedzi skoczka. Do tej pory bowiem jego żona nie miała żadnych problemów, a przynajmniej opinia publiczna o nich nie wiedziała.
- Każdy się zastanawia, co to będzie. Taka tragedia go spotkała. Pojawiają się domysły, rozmowy skąd to się wzięło? Młoda, zdrowa kobieta — mówi jedna z sąsiadek.
Źródło: Fakt