"Rolnicy. Podlasie": Gienek wyznał, jaką ma emeryturę. Ciężko żyć za takie pieniądze
Gienek z Plutycz, który zyskał popularność dzięki programowi “Rolnicy. Podlasie” pracował w polu w zasadzie całe swoje dorosłe życie. Jest typowym rolnikiem z krwi i kości. Choć poświęcił całe życie uprawianiu tego zawodu, KRUS nie bardzo docenił to przy szacowaniu jego emerytury.
Nie tak dawno rolnik narzekał bowiem na wysokość swojego świadczenia. Ile dokładnie ono wynosi?
Jaką emeryturę dostaje Gienek z Plutycz?
Gienek o swojej emeryturze opowiedział w ramach materiału kręconego przez “Super Express”. Nie owijał w bawełnę i podał konkretną kwotę. Wyjaśnił, że KRUS przeznacza na niego 1200 złotych. Rolnik absolutnie nie jest z tego zadowolony, o czym nie omieszkał wspomnieć.
Poirytowany przyznał, że za 42 lata pracy na roli powinna mu się należeć wyższa kwota. Nie podoba mu się ona tym bardziej dlatego, że zna osoby, które pracowały krócej, a dostają nawet 3 czy 4 tysiące złotych świadczenia emerytalnego.
"Familiada": "Impreza, na której kobiety bawią się we własnym gronie", zaskakujące odpowiedziGienek z Plutycz nadal pomaga w gospodarstwie
Gienek jest już w teorii emerytowanym rolnikiem, ale to nie oznacza, że całkowicie zrezygnował z trybu życia, który prowadził przez ponad 4 dekady. Co prawda odpowiedzialność za najważniejsze działania w gospodarstwie przejął jego syn Andrzej, ale ojciec pomaga mu w drobnych pracach.
Nie tak dawno Gienek i jego przyjaciel Sławek malowani wapnem pnie młodych drzew, by uchronić je przed pęknięciami. Tego typu zajęcia są dla niego idealne, bo nie wymagają zbyt dużo siły, a pozwalają rolnikowi na to, by dalej czuł się potrzebny.
Gienek z Plutycz nie wyobraża sobie innego życia
Przy okazji narzekania na emeryturę Gienek znalazła też jej pozytywy. Przyznał bowiem, że kwota jest niska, ale przez to, że mieszka na wsi i sporo produktów zawdzięcza swojemu gospodarstwu, to nie głoduje. Inaczej sytuacja wyglądałaby, gdyby za takie pieniądze musiał przeżyć w mieście.
Takiego scenariusza nigdy nie brał jednak pod uwagę. Wyjawił bowiem, że do życia na wsi przyzwyczaił się już tak bardzo, że w bloku nie może wytrzymać choćby godziny.
Zobacz wideo:
Źródło: Super Express