"Nie było tak nigdy!" Nowicki aż się obruszył. Marta Surnik nagle przytoczyła jego podsłuchaną rozmowę z Kurzajewskim
Mogłoby się wydawać, że wszyscy prowadzący programu “Pytanie na śniadanie” tworzą zgraną paczkę regularnie widujących się przyjaciół. Okazuje się, że jest trochę inaczej, co zdradził Łukasz Nowicki, gdy zaczął mówić o Macieju Kurzajewskim.
Prowadzący wyjawił tę kwestię w trakcie niepozornej rozmowy o modowych kreacjach gwiazd. Co dokładnie powiedział?
"Pytanie na śniadanie": Łukasz Nowicki nie jest ikoną mody?
W trakcie standardowego segmentu o nazwie “Czerwony Dywan” prowadzący rozmawiali z Martą Surnik o kreacjach gwiazd. Zatrzymali się przy Gigi Hadid. Jak stwierdziła dziennikarka, modelka jest tak wpływową osobą w branży, że gdy tylko coś założy, inni również chcą to na sobie mieć.
Wtedy Łukasz Nowicki postanowił zażartować. Przyznał, udając nieco posmutniałego, że w jego przypadku jest kompletnie odwrotnie. Nikt nie chce nosić tego, co on ma na sobie.
Tomasz Komenda znowu trafi za kratki? Prawnik nie ma dobrych wieści. "Jest milion okoliczności po drodze""Pytanie na śniadanie": Łukasz Nowicki o Macieju Kurzajewskim
Marta Surnik nie zgodziła się ze stwierdzeniem, że nikt nie chce wyglądać jak Łukasz Nowicki. Przyznała, że słyszała zakulisową rozmowę, w której Maciej Kurzajewski prosił go o pożyczenie mu spodni. Prowadzący obruszył się wówczas, twierdząc, że taka sytuacja nie miała miejsca.
Marta Surnik wówczas z uśmiechem na ustach przyznała, że tylko żartuje. Nowicki jednak poczuł potrzebę wytłumaczenia się, dlatego wyjaśnił, dlaczego taka sytuacja nie mogła się zadziać.
- Nie było tak nigdy. Ja się z Maćkiem pół roku nie widziałem — przyznał prowadzący
Dlaczego Łukasz Nowicki tyle nie widział się z Maciejem Kurzajewskim
Warto zaznaczyć, że w przedstawionej przez Nowickiego informacji nie ma co doszukiwać się konfliktu czy jakichś niesnasek pomiędzy panami. Fakt, że tyle się nie widzieli, wcale nie wynika z tego, że się nie lubią. Tak po prostu wygląda specyfika ich pracy.
Różni prowadzący już wcześniej mówili o tym w wywiadach. W trakcie nagrań w studio przeważnie znajduje się tylko dwójka prowadzących, a reszta zajmuje się swoimi obowiązkami. Wszyscy wspólnie widują się zwykle wtedy, gdy trzeba nagrać zbiorowy spot reklamowy przed nowym sezonem programu.