Nagła tragedia. Nie żyje jeden z najwybitniejszych polskich muzyków
Z samego rana uderzyły bardzo smutne wieści o śmierci wybitnego polskiego artysty. Nieodżałowany muzyk miał 72 lata, zmarł w otoczeniu swoich najbliższych. Odszedł w miesiącu swoich urodzin.
O śmierci artysty poinformowała rodzina
Zmarł Janusz Olejniczak, wybitna postać, niezwykle utalentowany pianista i jeden z najbardziej cenionych polskich chopinistów. Jego śmierć okazała się wielkim ciosem nie tylko dla rodziny, ale także dla całego środowiska artystycznego. Najbliżsi artysty opublikowali oświadczenie, informując o jego śmierci.
Jego niezwykła wrażliwość muzyczna, zwłaszcza w interpretacjach utworów Fryderyka Chopina, przyniosła mu międzynarodową sławę i uznanie. Był najmłodszym laureatem VIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w 1970 roku, a w swojej długiej karierze reprezentował Polskę, koncertując na najważniejszych scenach świata. Współpracował z wybitnymi dyrygentami, orkiestrami i muzykami. Za swoje nagrania oraz działalność artystyczną otrzymał liczne nagrody i wyróżnienia, w tym najwyższe odznaczenia państwowe, takie jak Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski - czytamy w oświadczeniu rodziny.
Olejniczak już od najmłodszych lat zachwycał swoim talentem. Już jako 6-latek udowadniał, że będzie odnosił sukcesy na ogromną skalę.
Janusz Olejniczak został laureatem Fryderyków
Janusz Olejniczak przyszedł na świat 2 października 1952 we Wrocławiu . Na fortepianie zaczął grać już w wieku 6 lat, a muzyczną edukację odbywał w Warszawie. Ukończył także podstawową i średnią szkołę muzyczną, a potem studia w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Warszawie.
Jako 18-latek zajął VI miejsce w konkursie chopinowskim. Sukces pozwolił mu na występowanie na całym świecie. Grał nie tylko w Europie, ale również w Azji, obu Amerykach, czy Australii. W 2022 roku otrzymał Złotego Fryderyka w kategorii muzyka poważna.
ZOBACZ TEŻ: Prokurator z programu "Sędzia Anna Maria Wesołowska" skazany
Śmierć pianisty wstrząsnęła środowiskiem muzycznym
Artysta przygotowywał wiele projektów i nagrań między innymi dla rozgłośni radiowych. Tworzył z wieloma artystami i muzykami na całym świecie, jego odejście pogrążyło w smutku jego współpracowników. Jak przekazał portal tvn24.pl, o jego śmierci jako pierwsza wypowiedziała się Joanna Ławrynowicz-Just, która miała okazję z nim pracować.
To ogromnie przytłaczająca wiadomość. Wspaniały artysta i przepiękny człowiek, o cudownych charakterze, który każdemu dobrze życzył - powiedziała współpracowniczka Olejniczaka, Joanna Ławrynowicz-Just.
Artysta zmarł w wieku 72 lat. Przyczyną jego śmierci był zawał serca.