Na zawsze zamknął oczy! Budka Suflera jest w żałobie
Zaledwie cztery miesiące temu odszedł jeden z członków Budki Suflera, Jerzy Bogdanowicz. Teraz w kultową grupę muzyczną uderzyła kolejna tragedia.
Nie żyje mężczyzna bliski Budce Suflera
Zmarł Leszek Świerszcz. Mężczyzna był klawiszowcem, trębaczem, a także znanym menadżerem klubów muzycznych w Stanach Zjednoczonych. W świecie muzycznym był znany jako założyciel klubu „Cricket”. Informację o śmierci mężczyzny przekazała Polska Fundacja Muzyczna za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Nie żyje światowej sławy muzyk. Zasłużył się także w Hollywood Straszne wieści. Nie żyje wielka artystka. Była żoną uwielbianego spikera TVPZa zgodą Rodziny i z ogromnym smutkiem informujemy, że dziś w nocy odszedł Leszek Świerszcz – założyciel legendarnego „Cricket Clubu”, w którym przez lata występowała czołówka polskich artystów. Leszek nie tylko gościł ich w swoim klubie, ale często wręcz zapewniał im dach nad głową, podczas ich pobytu w USA – czytamy w poście.
Nie żyje Leszek Świerszcz
Mężczyzna został pożegnany także przez członków zespołu Budka Suflera w mediach społecznościowych. Leszek Świerszcz był niezwykle ważną postacią dla członków zespołu, którzy wprost nazywają go „bohaterem drugiego planu”. To właśnie dzięki Leszkowi Świerszczowi rozpoczęło się wiele karier. Dzięki jego klubowi wielu muzyków miało miejsce do występowania, a co za tym idzie zarabiania na chleb, a przy okazji sam w sobie był miejscem, które dla wielu muzyków było domem i bezpiecznym schronieniem.
Leszek Świerszcz nie żyje. Płakać się chce od tak częstych pożegnań… Gdzieś w marcu 2019 roku pisałem o bohaterach drugiego planu. Patrzę w milczeniu na ten tekst i oprócz tych zdań sprzed pięciu lat dopisać mogę tylko jedno. Dziękuję Ci ja, dziękuje Ci każdy z nas, dziękują Ci wszystkie Polskie kapele, soliści, solistki… – czytamy w poście opublikowanym przez Budkę Suflera.
ZOBACZ TEŻ: Przykre, do czego doszło w szpitalu. Emilian Kamiński usłyszał smutne słowa
Zmarł Leszek Świerszcz – szczegóły pogrzebu
Znane są już także szczegóły pogrzebu Leszka Świerszcza. Jego ostatnie pożegnanie odbędzie się w poniedziałek 18 marca. Uroczystości rozpoczną się o godzinie 13:00 w Kościele Pokamedulskim na warszawskich Bielanach, znajdującym się przy ulicy Dewajtis 3. Prochy mężczyzny nie spoczną jednak w Polsce, a zostaną przetransportowane do USA.
Rodzina wystosowała prośbę, by zamiast kupowania kwiatów, przeznaczyć pieniądze na wsparcie Polską Fundację Muzyczną.
Informujemy, że pożegnanie zmarłego Leszka Świerszcza odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 18 marca o godzinie 13:00 w Kościele Pokamedulskim na warszawskich Bielanach (ul. Dewajtis 3).
