Nie żyje legendarna postać! Cierpiał przez 70 lat
11 marca media obiegła informacja o śmierci Paula Alexandra. Mężczyzna zmagał się z ciężką chorobą przez większość swojego życia. Miał 78 lat.
Nie żyje legendarna postać
Paul Alexander był także znany jako Polio Paul. Mężczyzna w dzieciństwie zachorował na polio, ale jego życie zakończyło się na skutek infekcji spowodowanej koronawirusem. Mężczyzna miał 78 lat, a ponad 70 z nich spędził w żelaznym płucu. To specjalne urządzenie, które stawało się domem wielu chorych na polio na resztę ich życia. Trafiały do niego osoby, które nie były zdolne do samodzielnego oddychania. Żelazne płuca wspomagały ich funkcje życiowe, pozwalając na powrót do zdrowia. W niektórych przypadkach było to jednak niemożliwe, więc pobyt w żelaznym płucu stawał się permanentny, a nie tymczasowy. Dziś na szczęście żelazne płuca raczej nie są już potrzebne, dzięki skutecznym szczepieniom, które doprowadziły do prawie całkowitej eradykacji polio.
Paul Alexander został upamiętniony w Księdze Rekordów Guinnessa, jako osoba, która najdłużej żyła w żelaznym płucu.
Pazura już planuje nagrobek. Nie uwzględnił Edyty? Ktoś inny o niego zadba Nie żyje światowej sławy muzyk. Zasłużył się także w HollywoodPaul Alexander nie żyje
Paul Alexander miał tylko sześć lat, gdy zachorował na polio. Choroba przyczyniła się u niego do paraliżu całego ciała z wyjątkiem głowy, szyi i ust. Chłopiec, jak setki innych dzieci, na początku lat 50. trafił do szpitala Parkland na oddział żelaznych płuc. Mężczyzna spędził w żelaznym płucu prawie całe życie, choć dzięki pomocy organizacji charytatywnej March of Dimes oraz fizjoterapii nauczył się techniki oddychania językowo-gardłowego, co pozwoliło mu na opuszczanie żelaznego płuca na dłuższe okresy czasu.
Życie w żelaznym płucu nie należy do najłatwiejszych, ale Paul Alexander postanowił się nie poddawać i mimo swojej choroby i warunków życiowych skończył szkołę średnią jako pierwsza osoba w Dallas Independent School District, która nigdy nie pojawiła się na zajęciach. Na tym jednak nie poprzestał.
ZOBACZ TEŻ: Zbigniew Ziobro przerwał milczenie! Wprost o nowotworze i poważnej operacji
Paul Alexander nie żyje. Cechował się ogromną determinacją
Paul Alexander po ukończeniu szkoły średniej uzyskał stypendium na Southern Methodist University, a później przeniósł się na Uniwersytet Teksasu w Austin. Tam udało mu się zdobyć nie tylko tytuł licencjata, ale także doktora nauk prawnych. Mężczyzna nawet z powodzeniem realizował się w pracy zawodowej, broniąc swoich klientów. Paul Alexander mimo swojego paraliżu i poruszania się na wózku, na sali sądowej zawsze nosił trzyczęściowy garnitur.
Paul Alexander w ostatnich latach zyskał sporą popularność na platformie TikTok, gdzie odpowiadał na pytania dotyczące swoje życia, życia z polio i życia w żelaznym płucu.
Źródło: RMF FM