Mocne sceny pod sądem, oskarżony o zabójstwo Anastazji Salahuddin S. opuszczał budynek. Ochroniarze nagle ruszyli biegiem
Potwierdziły się najgorsze obawy. Po przeprowadzeniu badań DNA okazało się, że ciało, które znaleziono na greckiej wyspie Kos, należy do 27-letniej Anastazji. Dziewczyna zaginęła w nocy z 12 na 13 czerwca, a jej poszukiwania okazały się mieć mroczny finał.
Podejrzany o zabójstwo dziewczyny został tymczasowo aresztowany. W środę 21 czerwca został zaprowadzony do sądu, gdzie usłyszał zarzuty. Przed budynkiem rozegrały się mocne sceny.
Przed podejrzanym w sprawie zabójstwa Anastazji zostały postawione zarzuty
Dla 27-letniej Anastazji z Wrocławia to miały być wymarzone wakacje. Dziewczyna wyjechała wraz ze swoim partnerem do Grecji, gdzie obydwoje zatrudnili się w tym samym hotelu. Pewnej nocy dziewczyna zapadła się pod ziemię, a kiedy nie wróciła do domu, rozpoczęto poszukiwania na ogromną skalę. Przeczesano całą wyspę i po niemal tygodniu odnaleziono ciało. Badania DNA potwierdziły, że należy ono do zaginionej Anastazji.
W sprawie zatrzymano Salahuddina S. z Bangladeszu. Mężczyzna miał usłyszeć zarzuty gwałtu oraz morderstwa. Zeznania, których udzielił w sprawie, mieszają się, co sprawia, że służby mają coraz mniej wątpliwości.
Podejrzany w eskorcie ochrony opuścił sąd. To wywołało niemałe zamieszanie
21 czerwca Salahuddin S. został przetransportowany z aresztu do sądu. Tam miał po raz kolejny złożyć zeznania, które nie pokrywają się z tym, co mówił wcześniej. Postawa mężczyzny jest bardzo podejrzana, a jego sytuacji nie poprawia fakt, że to z nim była widziana Anastazja ostatni raz. Ponadto jej ciało znajdujące się w stanie zaawansowanego rozkładu znaleziono ok. 1 km od miejsca zamieszkania Salahuddina.
Mężczyzna miał usłyszeć zarzuty gwałtu oraz morderstwa 27-latki. Gdy w eskorcie ochroniarzy opuszczał budynek sądu, naskoczył na niego tłum dziennikarzy oraz przechodniów z telefonami w rękach. Do sieci przedostało się wiele nagrań z tego momentu. Ochroniarze byli zmuszeni ruszyć biegiem wraz z Salahuddinem, gdyż zachowanie ludzi stało się coraz bardziej natarczywe.
Polskie służby zaangażowały się w sprawę zabójstwa Anastazji
Sprawa Anastazji Rubińskiej, mimo iż toczy się w Grecji, wywołała w Polsce ogromne poruszenie. Z tego względu polskie służby również zaangażowały się w śledztwo. W środę prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro potwierdził, że polscy prokuratorzy wzięli "udział w przesłuchaniu podejrzanego przez sędziego śledczego na wyspie Kos".
Ponadto kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że polska zwróci się do greckich służb z prośbą o wydanie podejrzanego, aby ten mógł być osądzony zgodnie z prawem polskim.