Miś z Krupówek się doigrał. Służby wkroczyły do akcji
Skandaliczne sceny rozegrały się w Zakopanem. Aktorka Hanna Turnau zrelacjonowała, jak Miś z Krupówek próbował wyłudzić od niej 50 zł za uwiecznienie go na nagraniu, które wykonywała. Film obiegł sieć i wywołał medialną burzę, a na jej efekty nie trzeba było długo czekać. Mężczyzna poniósł konsekwencje swoich działań.
Krupówki - to tam rozegrały się skandaliczne wydarzenia
Polska aktorka znana między innymi z serialu “M jak miłość” udostępniła w sieci szokujące nagranie. Hanna Turnau wyjechała w góry, aby skorzystać ze stoków narciarskich, z uwagi na to, że ten sport jest jedną z jej największych pasji. Przy okazji postanowiła odwiedzić również Krupówki. Jako że aktorka jest aktywna w swoich mediach społecznościowych, postanowiła nagrać film dla swoich obserwujących na temat swoich najbliższych planów.
To wtedy w kadrze kamery znalazł się Miś z Krupówek, atrakcja turystyczna w postaci mężczyzny przebranego za niedźwiedzia. Okazało się, że z jakiegoś powodu nagranie filmu z jego wizerunkiem wymaga sowitej opłaty.
Halo, nie ma tak! Trzeba zapłacić 50 złotych i wtedy nie ma sprawy! - zawołał mężczyzna.
Po minie Hanny Turnau łatwo można było poznać, że jest w szoku. Zdawało się, że nie była pewna tego, z jakiego powodu “krupówkowy miś” życzy sobie opłaty.
Rodzice Kasi Cichopek padli ofiarą kradzieży Wyją syreny alarmowe, "przed chwilą wybuchła rakieta". Young Leosia pokazuje, co teraz dzieje się w IzraeluZakopane to jest bardzo sympatyczne miasto - podsumowała aktorka i zakończyła nagranie.
Internauci są zszokowani tym, co wydarzyło się na Krupówkach
Nagranie w krótkim czasie dotarło do setek tysięcy użytkowników. Na profilu na Instagramie Hanny Turnau film został obejrzany prawie cztery miliony razy i zyskał 65 tysięcy polubień. Dodatkowo nagranie z Krupówek udostępniło mnóstwo osób również na innych platformach społecznościowych. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Film wywołał w internautach skrajne emocje, ale na pierwszy plan zdecydowanie wysunęło się oburzenie. Niewielu mogło zrozumieć, jak mężczyzna przebrany za niedźwiedzia mógł oczekiwać zapłaty w tej sytuacji.
Serio? Ale sa ludzie pazerni na kase naprawdę
A paragony pan daje po zapłacie za zdjęcie?
Miś najprawdopodobniej nie ma pozwolenia, nie daje faktury a do tego wydaje mi się, że w miejscu publicznym była to próba wyłudzania co jest przestępstwem
Pisali internauci pod nagraniem opublikowanym na profilu Hanny Turnau. Jak się okazuje, ostatni z przywołanych komentarzy zdradził następne wydarzenia.
Misia z Krupówek dotknęły konsekwencje jego czynów
Niedługo po udostępnieniu nagrania na profilu aktorki Hanny Turnau, “Tygodnik Podhalański” doniósł o kolejnych krokach, które zostały podjęte w kierunku Misia z Krupówek. Gazeta zdradza, że choć mężczyzna od wielu lat prowadzi działalność w centrum Zakopanego, najprawdopodobniej nie ma na nią pozwolenia. Wszystkim zainteresowała się straż miejska.
Strażnicy miejscy ukarali "misia" za "niezgodne z prawem zarabianie na wykonywaniu fotografii na Krupówkach. Strażnicy Miejscy pouczyli go, że taka działalność jest na deptaku możliwa, ale musi złożyć oficjalny wniosek do burmistrza
- czytamy w relacji “Tygodnika Podhalańskiego”.
Wygląda na to, że sprawiedliwości stało się zadość. Czy była do tego wymagana burza medialna wywołana przez nagranie Hanny Turnau? Krupówki od lat mierzą się z problemem nieuczciwych praktyk dających zarobek.