Marina rodziła w tym szpitalu. Uwagę zwraca jeden szczegół
Kilka dni temu Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny przywitali na świecie córeczkę. Noelia przyszła na świat w Szpitalu Świętej Rodziny, w którym rodzą największe polskie gwiazdy. Choć placówka może się poszczycić wysokim miejscem w rankingach, to jeden szczegół zwraca szczególną uwagę.
Marina Łuczenko urodziła
Rodzina Wojciecha Szczęsnego i Mariny Łuczenko ponownie się powiększyła. Para ma już sześcioletniego syna Liama , który właśnie doczekał się rodzeństwa . Już od kilku miesięcy wiedzieliśmy, że partnerka słynnego bramkarza jest w ciąży. W sieci pojawiły się liczne fotografie, na których eksponowała swój zaokrąglony brzuszek . Termin porodu zbiegł się z turniejem Euro 2024, jednak piłkarz w ostatnim czasie mógł być już spokojny o wystarczającą ilość czasu dla rodziny.
Wczorajszego popołudnia w mediach społecznościowych Mariny Łuczenko pojawiło się zdjęcie ze szpitala . Cała rodzina zebrała się wokół małego zawiniątka, w którym znajdowała się córeczka pary. Noelia przyszła na świat kilka dni temu. Żona Wojciecha Szczęsnego miała dwa powody do świętowania. Dziewczynka urodziła się tego samego dnia, co ona . Od teraz trzeci lipca będzie podwójną imprezą.
Noelia
Witaj na świecie nasza księżniczko.
3.7.2024Chcielibyśmy kolejny raz z całego serca podziękować sztabowi medycznemu oraz dyrekcji Szpitala Świętej Rodziny w Warszawie za wspaniałą opiekę, profesjonalizm i dyskrecję.
W tym szpitalu rodziły największe gwiazdy
Szpital Świętej Rodziny, który oznaczyła w opisie publikacji Marina Łuczenko, to częsty wybór przyszłych mam , również tych, które mogą się poszczycić tytułem celebrytki. Oprócz córki Wojciecha Szczęsnego, na świat przyszedł tam między innymi synek Sandry Kubickiej i Aleksandra Barona . Jak się okazało, również znana z programu “Top Model” Amelia Wnęk postawiła na tę placówkę.
Kilka miesięcy temu córeczkę przywitała na świecie również Małgorzata Tomaszewska , która do niedawna pełniła funkcję prowadzącej w formacie “Pytanie na Śniadanie” . Ona również w ciepłych słowach dziękowała personelowi Szpitala Świętej Rodziny za opiekę.
Dziękujemy całemu zespołowi w Szpitalu Świętej Rodziny za wspaniałą opiekę.
Kasia Trzaska dziękuję... Byłaś nieoceniona w jednym z najważniejszych momentów naszego życia. Widzimy się przy kolejnym porodzie.
Aleksandra Saletra-Bielińska dziękuję za całą wspólną drogę i twoje ogromne wsparcie - pisała Małgorzata Tomaszewska.
ZOBACZ TEŻ: Początek Miss Supranational i już taka wpadka. Wybuczeli prowadzących
Szpital Świętej Rodziny zdobywa uznanie
W ostatnich latach coraz częściej podnosi się temat porodu w godnych warunkach. Nie każda placówka zapewnia opiekę anestezjologa, a co za tym idzie, znieczulenia podczas narodzin dziecka . Zdarzają się również historie dotyczące nieodpowiedniego traktowania rodzących, a nawet świadectwa doświadczania przemocy fizycznej i psychicznej. To dlatego coraz częściej przyszłe mamy skrupulatnie dokonują wyboru szpitala, w którym powitają swojego potomka .
W majowym rankingu szpitali “Gdzie rodzić po ludzku” Szpital Świętej Rodziny uplasował się w pierwszej dziesiątce i jest jedną z trzech warszawskich placówek umieszczonych tak wysoko. Rodzące wskazywały również na ośrodki między innymi w Hrubieszowie, Skarżysku-Kamiennej czy Malborku . Jeśli chodzi o szczegółowe opinie umieszczone w sieci, Szpital Świętej Rodziny ma się czym pochwalić. Choć średnia ocena w wyszukiwarce Google wynosi 3,5/5, to oddział położniczy zyskuje dużą sympatię . Zdarzają się jednak również negatywne komentarze.
- Przyjazny Mamom szpital, super opieka okołoporodowa ogólna, miejsce czyste i zadbane, mogę się przyczepić tylko do jedzenia bez przypraw ;) Na szczególną uwagę i poszłabym za nią wszędzie, zasluguje Anna Kalinowska- takiej położnej jak ona nie znajdziecie. Jeśli tylko mieszkacie w mazowieckim - wybór jest jednoznaczny.
- Szpital jak szpital. Nie wiem nie jestem pacjentem. Natomiast jako odwiedzający już dawno nie zetknąłem się z takim chamstwem pielęgniarki na oddziale położnictwa, jak dziś. Odwiedzający traktowani są wybiórczo. Jedni mogą inni nie. Nic mi nie wiadomo żebyśmy mieli obecnie w kraju epidemię. Mimo to zostawiłem w recepcji kurtkę i założyłem maseczkę. Rozumiałbym obostrzenia, gdyby dotyczyły wszystkich, a nie wybranych. A do tego ten ton.
- Byłam na patologii ciąży, bloku porodowym i oddziale położniczym. Personel w każdym z tych miejsc był kompetentny i wspierający. Walczono o możliwość porodu drogami natury, a gdy okazało się że niestety ciążę trzeba rozwiązać przez cesarskie cięcie zabieg został przeprowadzony szybko i sprawnie, z początkowy kangurowaniem przez tatę, a potem 2h przeze mnie, po zabiegu. Najlepiej wspominam pobyt na oddziale położniczym, gdzie ja i dziecko byliśmy otoczeni nieustanną opieką.
- Nie polecam szpitala. Jesli rodzi się z położna wykupiona i kupi salę po porodzie to ok, traktowanie spoko. Byłam przy 1 porodzie (w momencie kiedy moja siostra kupiła pokój po porodowy natychmiast personel był miły) i sama też tam rodziłam i nie polecam. Personel niemiły.