"Mam Talent!": Agnieszka Chylińska wzruszona, wyszło na jaw, co jest powodem?
Podczas sobotniego odcinka “Mam talent” Agnieszka Chylińska nie była w stanie pohamować emocji. Wstęp 14-letniego Bartka, który zaśpiewał piosenkę zadedykowaną swojej mamie, wzruszył wokalistkę do łez. Tekst utworu rzeczywiście był przejmujący, jednak biorąc pod uwagę fakt, że Chylińska nie miała łatwej relacji z rodzicami, nabiera on kompletnie nowego znaczenia.
Agnieszka Chylińska wzruszyła się podczas "Mam Talent"
“Mam talent” jest programem, który obfituje w silne emocje, śmiech, a nawet łzy. W 2. odcinku nowej odsłony show swój wokal miał okazję zaprezentować 14-letni Bartek Wasilewski. Chłopak sam napisał i skomponował piosenkę rapową, którą zadedykował swojej mamie. Wyznał, że to właśnie rodzicielka jest jego największym wsparciem oraz motywacją. Tekst utworu poruszył nie tylko kobietę, która była obecna na widowni, ale również samą Agnieszkę Chylińską. Wokalistka nie była w stanie ukryć łez, gdy zwróciła się do chłopaka:
A wiesz… Też bym tak chciała… zaśpiewać mojej mamie. Jesteś genialny, wiesz? Rozwaliłeś mnie, po prostu mnie rozwaliłeś – powiedziała łamiącym głosem.
Reakcja Agnieszki Chylińskiej przykuła uwagę jej fanów. Nie wszyscy wiedzą, dlaczego wokalistka, która uchodzi za niewzruszoną, tak mocno zareagowała na występ utalentowanego chłopaka. Po poznaniu kilku faktów dotyczących młodzieńczych lat artystki, odpowiedź nasuwa się sama.
14-latek rozbroił wszystkich. Chylińska zalała się łzami Wybuchły plotki o Agnieszce Chylińskiej i jej menedżerce po tym, jak trzymały się za ręce. Teraz ujawniono prawdę!Relacja Agnieszki Chylińskiej z rodzicami
Po tym, jak Agnieszka Chylińska uroniła na łamach “Mam Talent” kilka łez, wielu fanów zaczęło doszukiwać się powodu, dla którego tak emocjonalnie zareagowała. Okazuje się, że wokalistka nie miała łatwej relacji z rodzicami. I choć na co dzień artystka przyjmuje dużą wagę do ochrony swojej prywatności, w nielicznych wywiadach można się doszukać informacji związanych z jej nastoletnimi latami.
Nie wszyscy fani wiedzą, że Agnieszka Chylińska porzuciła naukę w liceum w 2. klasie, by w całości poświęcić się muzyce. Jej rodzice nie pochwalali tej decyzji. Mama artystki nie mogła zrozumieć, czym kieruje się jej córka, ponieważ sama była nauczycielką. Z kolei jej ojciec stwierdził, że powinna wyprowadzić się z domu i zacząć sama na siebie zarabiać, jeśli nie zamierza kontynuować edukacji.
Od rodziców dostałam wilczy bilet - wedle matki byłam artystką ze spalonego teatru, a ojca bardzo rozczarowałam. […] Stwierdził: nie chcesz się dalej uczyć, to się sama utrzymuj. A potem przyszedł sukces i pieniądze – wspominała Chylińska w wywiadzie z “Show”.
ZOBACZ TEŻ: Ludzkie pojęcie przechodzi, co spotkało Agnieszkę Chylińską. Gwiazda zdruzgotana apeluje do fanów
Agnieszka Chylińska rozwijała swoją karierę bez wsparcia rodziców
Agnieszka Chylińska osiągnęła sukces na polskiej scenie muzycznej w bardzo młodym wieku. Pierwsze kroki w show-biznesie stawiała jako zakompleksiona i zamknięta w sobie nastoletnia dziewczyna. Środowisko, w którym nagle się znalazła, nie było jednak dla niej łaskawe. W tamtej chwili szczególnie mocno liczyła na wsparcie rodziców, jednak niestety go nie dostała.
Samcze, brutalne środowisko, najgorsze, jakie może być. (…) Cena potworna. Rodzice po dziś dzień nie wiedzą, co tam miało miejsce. Pierwsze depresje, załamania, próby samobójcze, to były pierwsza lata O.N.A. (…) Wpie******* się w facetów starszych ode mnie o 22 lata i też potrzebowałam telefonu od matki: dobra, córeczko, dasz radę, a nie odwracania się ode mnie – opowiadała artystka w rozmowie z Edwardem Miszczakiem.
Wokalistka do dziś rzadko mówi o chwilach spędzonych w domu rodzinnym, jak i tych, gdy jako nastolatka musiała radzić sobie zupełnie sama. Nic dziwnego, że występ 14-letniego Bartka w “Mam Talent” obudził w niej wspomnienia. Tym bardziej, gdy usłyszała, jak bardzo wspiera go ukochana mama, której zadedykował piosenkę.