Ludzkie pojęcie przechodzi, co spotkało Agnieszkę Chylińską. Gwiazda zdruzgotana apeluje do fanów
Agnieszka Chylińska znana jest ze swojej charyzmy i niesamowicie mocnego charakteru. Tym razem piosenkarka opublikowała nagranie, na którym opowiedziała o sytuacji, jaka spotkała ją przed jednym z koncertów. Po przerażającym incydencie zaapelowała do fanów.
Agnieszka Chylińska szczerze o sytuacji przed koncertem w Opolu
Artystka jest w trakcie swojej wielkiej trasy koncertowej po naszym kraju, a niedawno miała okazję zagrać swój przedostatni występ w tym sezonie. Piosenkarka pojawiła się w Opolu, które ma dla niej niezwykłą wartość sentymentalną. To właśnie w tym mieście Agnieszka Chylińska zaliczyła swój wielki sceniczny debiut w 1995 roku, który stał się bramą do jej wielkiej muzycznej kariery.
Za momencik koncert w Opolu. Dla mnie zawsze jest to symboliczne - pierwszy występ publiczny 1995 rok Festiwal w Opolu - możecie sobie to obejrzeć na YouTube ten mój debiut, który kosztował mnie bardzo dużo. Myślę, że pod tym względem niewiele się zmienił - za każdym razem, jak wychodzę na scenę jestem w takim stanie onieśmielenia i ciągle jest to niedowierzanie, że ten sukces jest tak ogromny.
Niestety, w drodze na koncert wokalistkę spotkała nieprzyjemna sytuacja, która miała miejsce podczas krótkiego postoju na stacji benzynowej. Niesamowicie, jak zachowali się wówczas fani.
Niesamowite, co spotkało Agnieszkę Chylińską na stacji benzynowej
Gwiazda podzieliła się z internautami krótkim nagraniem, na którym opowiedziała o incydencie, który wydarzył się na stacji benzynowej, w drodze na wyczekiwany koncert w Opolu. Agnieszka Chylińska została zaczepiona przez grupę fanów krótko po swoim wyjściu z toalety. Artystka nie kryła swojego oburzenia i zaapelowała do ludzi o większy takt i poszanowanie prywatności osób publicznych.
Chciałabym uprzedzić ludzi, którzy zaczepiają mnie w momencie, kiedy wychodzę z toalety na stacji benzynowej, żeby zrozumieli, że gwiazdy też robią siku. Że tak zwane popularne osoby też mają prawo skorzystać z łazienki i mieć ochotę stamtąd szybko wyjść...
Jednocześnie wokalistka przeprosiła wszystkich, których rozczarowała brakiem zdjęcia lub autografu. Jej współpracownica zażartowała nawet, że gdyby zgodziła się na prośby fanów, wszyscy zaoszczędziliby wówczas na kartkach papieru, wykorzystywanych do pozostawienia podpisu gwiazdy.
Więc wszyscy ci, którzy liczyli na to, że będę rozdawać autografy przed toaletą - przepraszam, że Was rozczarowałam. Ale ani to miejsce dobre do autografów, ani do zdjęć. Niektórzy nie mają wyczucia, już trudno...
Fani odpowiadają na apel Agnieszki Chylińskiej
Pod filmikiem artystki pojawiło się mnóstwo komentarzy i wpisów fanów. Większość z nich zgadza się ze słowami Agnieszki Chylińskiej i zaznacza, że osoby publiczne powinny mieć prawo do prywatności i własnego życia. Niektórzy przytaczają nawet sytuacje, podczas których sami mieli okazję spotkać jakąś gwiazdę, ale zachowali się w kulturalny sposób.
Nawet jak widzę znaną osobę gdzieś w restauracji, nigdy nie zaczepiam i staram się nie gapić za bardzo. Każdy potrzebuje normalności i swobody.
W pełni rozumiem i popieram. Jestem fanką topowego Dj-a i mieliśmy okazję spotkać się parę razy przypadkiem - nie przypadkiem, na lotnisku, w hotelowej restauracji przed koncertem i mimo tego, że chciałam bardzo mocno podejść po kolejne zdjęcie czy autograf musiałam poczekać aż gość w spokoju zje i będzie wychodził. Mimo że ja nie zjadłam już nic bo wszystko stanęło w gardle, trzeba wiedzieć kiedy można podejść a kiedy niestety nie wypada i uszanować czyjąś przestrzeń i wolność.