Kopali jej plecak, próbowali zabrać kurtkę. Sylwia Bomba zalana łzami opowiedziała o dramacie z przeszłości
Sylwia Bomba wzięła udział w akcji, w ramach której celebryci opowiadali o tym, jak gnębiono ich w szkole. Okazało się, że pozytywna i przeważnie wesoła influencerka wcale nie miała łatwego dzieciństwa. W pewnym momencie po prostu się rozpłakała.
Akcje zorganizował serwis “Na Temat”. Swoimi przykrymi historiami podzielili się także inni celebryci, chociażby Mateusz Damięcki.
Co przeżyła Sylwia Bomba? W przeszłości nie miała łatwo
Dziś Sylwia Bomba jest piękną i atrakcyjną kobietą. Mężczyźni raczej ją adorują, a nie dokuczają. W przeszłości było jednak zgoła inaczej. Rówieśnicy nie chcieli przyjemnie spędzać z nią czasu, za to wykorzystywali jej towarzystwo, by jej dokuczyć.
Celebrytka przytoczyła sytuację, w której wychodziła ze szkoły i nagle została napadnięta przez kilku chłopaków. Ci zabrali jej plecak i zaczęli go kopać. Jak wspomina Sylwia, chcieli z niej także zedrzeć kurtkę, ale nie udało im się.
Sylwia Bomba popłakała się przed kamerą
Sylwia Bomba już przy okazji innych wywiadów, chociażby tego z Żuranlistą pokazywała, że jest osobą emocjonalną i trudno mówi jej się o nieprzyjemnych zdarzeniach. Gdy opowiadała o tym, jak prześladowano ją w szkole, w pewnym momencie po prostu się rozpłakała.
Nie chciała jednak przerywać rozmowy. Gdy prowadzący zapytał ją o radę dla dzieci, które borykają się z podobnymi problemami, ta z trudem odpowiedziała, łapiąc oddech. Była w stanie jedynie wydusić z siebie przez łzy, by młodzi nigdy się nie dawali.
Nie tylko Sylwia Bomba miała trudne dzieciństwo.
Niewykluczone, że najbardziej dramatyczną opowieść w ramach tej kampanii społecznej zaserwował Mateusz Damięcki. To w końcu syn znanego aktora, można było przypuszczać, że jego dzieciństwo było usłane różami. Jak się okazuje, wcale nie. Doszło nawet do przemocy fizycznej ze strony rówieśników.
- Zostałem przywiązany do kaloryfera i koledzy strzelali do mnie z takich haclówek — mówił z pełną powagą aktor.
Zobacz wideo: