"Koło fortuny": Załamany Norbi nie wytrzymał i prawie wyszedł ze studia. Uczestniczka zamarła
Każdy program rozrywkowy obfituje we wpadki oraz zaskakujące wypowiedzi uczestników. Podobna sytuacja miała miejsce w “Kole fortuny". Słowa pani Doroty sprawiły, że nie wytrzymał sam prowadzący.
Zaskakujące wpadki w "Kole fortuny"
Każdy fan programów rozrywkowych oraz teleturniejów doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że grze o duże pieniądze towarzyszą najczęściej wielkie nerwy i stres. Wszystko to sprawia, że człowiek jest w stanie całkowicie zapomnieć tego, co aktualnie chciał powiedzieć, a nawet podzielić się z pozostałymi największą głupotą.
Tak właśnie dzieje się często w prowadzonym przez Norbiego i Izabellę Krzan programie “Koło fortuny”, w którym uczestnicy powinni odgadywać hasła ukazujące się na tablicy. Czasami jednak zdenerwowanie i presja czasu sprawiają, że nawet najprostsze zagadki wydają się nie do odgadnięcia. Niewiarygodne, do czego doszło w jednym z odcinków show.
Od wielu lat nie było takiej sytuacji. Fani "Koła fortuny" załamani. Jest komentarz TVP w sprawie. Czy to koniec? Koło fortuny: jakie hasło jest na tablicy? Najlepszym udaje się zgadnąć w 10 sekundNiewiarygodne, do czego doszło w "Kole fortuny"
Od jakiegoś czasu kultowe show Telewizji Polskiej obfituje we wpadki i zabawne sytuacje z udziałem uczestników, którzy pod wpływem stresu nie są w stanie wpaść na pozornie banalne rozwiązania zagadek. Zdarza się nawet, że wszyscy telewidzowie łapią się za głowę, gdy widzą, na jaką odpowiedź decyduje się dany zawodnik.
Warto jednak zauważyć, że nerwowa atmosfera towarzyszy nie tylko samym uczestnikom, ale nawet prowadzącym, którym również może podwinąć się noga podczas pracy na planie show. Tak właśnie było w przypadku Norbiego, który w jednym z odcinków produkcji musiał zostać upomniany przez Izabellę Krzan!
ZOBACZ TEŻ: Zaskakująca wpadka Norbiego w “Kole fortuny”. Musiała interweniować Izabella Krzan.
Pani Dorota nigdy nie zapomni tego odcinka "Koła fortuny"
Tym razem jednak ofiarą nerwów i stresu stała się jedna z uczestniczek, która próbowała swoich sił w kultowym teleturnieju Telewizji Polskiej. Pani Dorota odpowiadała na hasło z kategorii "Komunikacja", a z każdym krokiem udawało jej się odkryć coraz większą liczbę liter, niezbędnych do ułożenia poprawnego rozwiązania.
W pewnym momencie uczestniczka zdecydowała się zaryzykować i odgadnąć całe hasło, bez podawania kolejnych liter. Niestety, pani Dorota była zaledwie krok od sukcesu, ponieważ zamiast poprawnego rozwiązania “Miejski system informacji” zdecydowała się odpowiedzieć “Miejski system inflamacji”, czym załamała nawet samego prowadzącego.
Norbi nie był w stanie zrozumieć zmarnowanej szansy. Piosenkarz w przypływie emocji po prostu złapał się za głowę i opuścił swoje stanowisko pracy.