Jest przeciek z policji. Salahuddin S. miał zaprzyjaźnić się z Anastazją kilka dni przed zbrodnią, gdzie się poznali?
W śledztwie ws. morderstwa Anastazji Rubińskiej nastąpił kolejny przełom. Greckie media opublikowały przecieki z najnowszych informacji, jakie udało się pozyskać policji. Technicy dogłębnie przeszukali telefon podejrzanego Salahuddina S. Wynika z nich m.in., że mężczyzna miał poznać Anastazję już wcześniej, a nie, jak sądzili śledczy, w tę samą noc, w którą doszło do zbrodni.
Dowody świadczą przeciwko Salahuddinowi S.
Do morderstwa Anastazji Rubińskiej doszło najprawdopodobniej w tę samą noc, gdy zaginęła, czyli z 12 na 13 czerwca. Wówczas dziewczyna była widziana w towarzystwie grupki mężczyzn z Bangladeszu i Pakistanu. Z jednym z nich, 32-letnim Salahuddinem S., spędziła znacznie więcej czasu, niż z pozostałymi. Nagrania z kamer oraz zeznania świadków potwierdzają, że mężczyzna zawiózł Polkę motorem do swojego mieszkania. Gdy je opuścili, po raz ostatni widziano Anastazję żywą. Ponadto kamery uchwyciły, jak wraz z podejrzanym o jej morderstwo zmierza na miejsce, gdzie 18 czerwca odnaleziono jej ciało.
Przeciwko Salahuddinowi S. świadczy coraz więcej dowód. W jego mieszkaniu znaleziono DNA oraz włosy dziewczyny. Ponadto na koszuli Banglijczyka były ślady krwi, a na jego ciele — zadrapania i siniaki. Mężczyzna dzień po domniemanym popełnieniu zbrodni zakupił bilet do Włoch, a także napisał SMSa do siostry z wiadomością, że “zrobił coś strasznego”. Mimo postawionych mu zarzutów uprowadzenia, gwałtu i morderstwa nie przyznaje się do żadnego z nich. Wszystko jednak wskazuje na to, że śledczy są w posiadaniu kolejnych obciążających mężczyznę dowodów.
Ujawniono, gdzie Salahuddin S. miał poznać Anastazję
Grecki portal “News247” poinformował właśnie o najnowszych doniesieniach ws. śledztwa dotyczącego morderstwa Anastazji Rubińskiej. Telefon podejrzanego, Salahuddina S., został dogłębnie przeszukany przez techników. Odzyskano z niego dane, które wskazują, iż mężczyzna próbował usunąć z niego dane lokalizacyjne — tak samo, jak ktoś uczynił z telefonem Anastazji. Teraz na światło dzienne wyszły kolejne szokujące doniesienia.
Z urządzenia 32-letniego Salahuddina S. pozyskano informacje, które mówią o tym, że Polkę miał poznać za pośrednictwem Facebooka na kilka dni przed popełnieniem zbrodni. Na portalu mieli ze sobą korespondować i zaprzyjaźnić się. Jednak Banglijczyk usunął dziewczynę ze znajomych po jej morderstwie. To nie wszystko — policja odkryła, że mężczyzna co najmniej od półtora roku wyszukiwał filmy pornograficzne, w tym przedstawiające gwałty.
Na telefonie Salahuddina S. znaleziono obciążające materiały
Serwis “News247" poinformował o kolejnych przeciekach ze śledztwa ws. morderstwa Anastazji Rubińskiej. Analiza telefonu komórkowego podejrzanego przyniosła wiele świadczących na jego niekorzyść dowodów. Salahuddin S. przez ostatnie miesiące często pobierał nielegalne filmy pornograficzne, które ukazywały brutalne stosunki, a także gwałty. Niewykluczone, że 32-latek pragnął odtworzyć je w rzeczywistości i wykorzystał do tego poznaną wcześniej za pośrednictwem Facebooka Anastazję.
Obecne dowody, które zgromadzili śledczy, pozwoliły na częściowe odtworzenie wydarzeń, do których doszło w nocy z 12 na 13 czerwca na greckiej wyspie Kos. Podejrzany spotkał się z Anastazją na mieście, a następnie zwabił do swojego mieszkania pod pretekstem “wymiany” . Po przybyciu na miejsce wygonił ich jednak współlokator mężczyzny. Salahuddin S. udał się więc z Polką do jednego ze znajdujących się w pobliżu pustostanów, a tam zgwałcił ją i udusił. Następnie próbował zatrzeć za sobą ślady i usiłował zorganizować ucieczkę do Włoch.
Jeśli okaże się, że powyższy scenariusz jest prawdą, 32-letniemu Salahuddinowi S. grozi dożywocie w więzieniu.
źródło: natemat.pl