Brat bogatej gwiazdy wyjada ze śmietnika. Pokazał nagranie
Brat Izy z programu „Diabelnie Boskie” opublikował w mediach społecznościowych nagranie, które może zaskoczyć niejedną osobę. Podczas gdy jego siostra może pochwalić się niemałymi pieniędzmi, on sam je jedzenie ze śmietnika.
Izabela Macudzinska-Borowiak jedną z ulubieńców widzów programu „Diabelnie Boskie”
Izabela Macudzinska-Borowiak dała się poznać jako jedna z uczestniczek programu „Diabelnie Boskie” i wcześniejszego „Królowe życia”, do którego dołączyła w jego 4. sezonie. W formacie występuje wraz ze swoim mężem i córką. Wspólnie żyją w ogromnym luksusie , na który mogą sobie pozwolić dzięki butikom i marce modowej, dla której Iza sama projektuje ubrania. Jej kolekcje sprzedają się nie tylko w Polsce, ale także poza granicami kraju.
Na przestrzeni jej udziału w programach telewizyjnych widzowie mogli poznać nie tylko jej najbliższych, ale także innych członków rodziny, jak choćby rodziców, siostrę czy brata.
Brat Izy z programu „Diabelnie Boskie” zanurkował w śmietniku
Brat Izy z programu „Diabelnie Boskie”, czyli Paweł Macudzinski, podzielił się niedawno w mediach społecznościowych zaskakującym nagraniem , Jak się okazało, brat celebrytki je jedzenie znalezione w śmietnikach . I choć wiele osób może wydawać się to szokujące, mężczyzna robi to z własnej woli. Podczas swojej wypowiedzi ujawnił, że nie jest to pierwszy raz , gdy przeszukiwał śmietniki w poszukiwaniu jedzenia wyrzuconego przez sklepy.
Zobaczcie, mam całą skrzynkę rukoli, gdzie jedno pudełko kosztuje 5 złotych w sklepie. Mam tego 20 sztuk, czyli mam 100 złotych w ręku – za darmo. I ktoś to wyrzuca (…). Ja się tego nie wstydzę. (…) Jednego roku wyobraźcie sobie, że leżała cała paleta kiwi, gdzie w kartonie były 2-3 sztuki popsute. A kiwi kosztuje złotówkę za sztukę, a w jednym kartonie było około 50 sztuk. Tam leżała cała paleta, tego były tysiące. Ja tego nie ogarniam. (…) Po co kupujesz tyle towaru, którego nie jesteś w stanie sprzedać i potem wywalasz?
ZOBACZ TEŻ: Syn Dagmary Kaźmierskiej przyznał, że jest uzależniony. „Zaczynają się lekkie objawy psychozy”
Brat Izy z programu „Diabelnie Boskie” zwrócił uwagę na poważny problem
Poszukiwania jedzenia w śmietnikach ma nawet swoją nazwę – freeganizm . Osoby, które kierują się jego zasadami, przeszukiwanie przysklepowych śmietników traktują jako ratowanie jedzenia i walkę z marnowaniem żywności . Aspekt finansowy bardzo często wcale nie znajduje się na pierwszym miejscu. Freeganie dzielą się wskazówkami, przy którym sklepie w mieście można znaleźć żywność wyrzuconą nierzadko w hurtowych ilościach tylko dlatego, że minął termin przydatności do spożycia .
Brat Izy z programu „Diabelnie Boskie” zwrócił uwagę na zachowanie sklepów , wskazując, że w kraju nie brak osób potrzebujących, którym taka pomoc naprawdę bardzo by się przydała.
Ktoś to wyrzuca, gdzie są ludzie, biedniejsi, potrzebujący. (…) za 5 złotych to mają chleb i mleko, albo bułki i mleko. A ktoś takie rzeczy wyrzuca do śmieci. A to jest zapakowane hermetycznie. Tylko na przykład pudełko zgniecione. Ja tego nie rozumiem.