Jak nazywa się waluta Gruzji? Brzmi egzotycznie, uczestnik "Jeden z dziesięciu" nawet się nie zastanawiał
Program “Jeden z Dziesięciu” dostarcza swoim widzom sporą dawkę wiedzy w pigułce. Obserwując zmagania uczestników na antenie, większość z nas sama stara się udzielić prawidłowej odpowiedzi w zaciszu domowym. Jednak przy tym pytaniu, z którym musiał zmierzyć się pan Adam, odpadłby niejeden ekspert!
Tymczasem uczestnik zachował zimną krew. Nie zastanawiał się ani chwili, nim wypalił z odpowiedzią. Czy otworzyło mu to drogę do finału?
"Jeden z Dziesięciu": Uczestnik popisał się wszechstronną wiedzą
W 6 odcinku 137 edycji programu “Jeden z dziesięciu" widzowie mieli okazję obejrzeć niezwykle zaciętą walkę uczestników o miejsce w finale. Minęła większa część drugiego etapu, w której uczestnicy starają się nie odpaść, tymczasem wszystkie trzy szanse straciły dopiero dwie osoby.
Pośród uczestników, którym pozostało tylko jedno “życie” znalazł się pan Adam, który nie dawał za wygraną. Mimo tego, iż pozostali biorący udział w konkursie starali się go pozbyć i kierowali w jego stronę większość pytań, kilka razy pod rząd udało mu się odpowiedzieć poprawnie. Jednak w momencie, kiedy w jego stronę posłał pytanie pan Szymon, wszyscy myśleli, że pan Adam odpadnie z programu.
Ela Romanowska prowadzi pierwszy remont w "Nasz nowy dom". Fala rozczarowania i oburzenia w sieci, fani chcą Dowbor"Jeden z Dziesięciu": Uczestnik usłyszał nieoczywiste pytanie
Tadeusz Sznuk miał w zanadrzu wyjątkowe pytanie. Zdecydowanie nie należało ono do najłatwiejszych. Słysząc je, zapewne niejeden ekspert potrzebowałby dłuższej chwili na zastanowienie.
- Jak nazywa się waluta Gruzji? - zapytał pana Adama prowadzący.
- Lari - odpowiedział uczestnik, nie wahając się nawet przez chwilę!
Wtedy w studiu rozległ się charakterystyczny dźwięk towarzyszący udzieleniu przez uczestnika poprawnej odpowiedzi. Mimo ostatniej szansy pan Adam po raz kolejny dał popis swojej wiedzy!
"Jeden z Dziesięciu": Pan Adam był bardzo blisko finału. Plany pokrzyżowało mu kolejne pytanie
Widzowie programu byli pewni, że błyskotliwa odpowiedź pana Adama zagwarantuje mu miejsce w finale. Został jednak wyeliminowany przez pana Stefana, któremu również pozostało ostatnie “życie”. Przekierował na Pana Adama pytanie, które doprowadziło do porażki uczestnika.
- Jakie jest polskie określenie aparatu zwanego diaskopem? - zapytał Tadeusz Sznuk.
Pan Adam nie krył zdziwienia. Wprost odpowiedział, że nie ma pojęcia, co doprowadziło do jego odpadnięcia z drugiego etapu programu. Tymczasem prowadzący zdradził, że diaskop to po prostu… rzutnik.
Zobaczcie sami, jak dalej potoczył się ten wyjątkowy odcinek: