Jackowski nagle przemówił. Chodzi o Eurowizję, nie ma wątpliwości, do czego może dojść
Tegoroczna Eurowizja już się rozpoczęła. Wiele osób zastanawia się, jak poradzi sobie z wyzwaniem nasza reprezentantka, którą jest Blanka. W Liverpoolu zaśpiewa ona utwór “Solo”. Jasnowidz Krzysztof Jackowski ma co do tego pewne przypuszczenia.
W rozmowie z "Radiem Zet" mężczyzna podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi tego co pokaże Blanka. Jego rokowania nie są najlepsze.
Krzysztof Jackowski o szansach Blanki na Eurowizji
- Uważam, że ta piosenka nie ma głębszych szans. Ona jest bardzo prosta, a rytmika jest, można powiedzieć, oklepana - mówi człuchowski wizjoner.
Dodaje, że nie jest to utwór, który miałby zaskoczyć widzów, czy jurorów Eurowizji. Za lepszy wybór jako naszego reprezentanta Jackowski wskazał Janna, czym ożywił dyskusję sprzed kilku tygodni, o tym kto powinien lecieć do Liverpoolu z naszego kraju. Jasnowidzowi podoba się głos artysty oraz ożywienie, jakie wprowadza jego piosenka.
Eurowizja: Czy Blanka zaskoczy?
Blanka nie wydaje się faworytką, ale Krzysztof Jackowski jednocześnie nie chce całkowicie odbierać jej szans. W tej samej rozmowie przyznał, że konkurs Eurowizji rządzi się swoimi prawami i nie zawsze wygrywa na nim najlepsza piosenka.
Warto bowiem podkreślić, że w ramach tego plebiscytu pod uwagę brana jest również prezencja sceniczna i całe przedstawienie towarzyszące wykonowi. Niewykluczone więc, że nasza reprezentantka będzie mogła zaskoczyć właśnie tymi elementami.
Eurowizja: Krzysztof Jackowski nie pomylił się co do Krystiana Ochmana
Jasnowidz również przy okazji zeszłorocznego konkursu był pytany o szansę Polski. Wówczas naszym reprezentantem był Krystian Ochman. Jak się później okazało, przepowiednia Jackowskiego dotycząca tamtego występu była dosyć trafna.
Wówczas Jackowski w rozmowie z “Faktem” stwierdził, że Ochman nie odniesie specjalnego sukcesu pomimo niewątpliwego talentu i dosyć oryginalnej piosenki. Wyjawił, że z uwagi na sytuację geopolityczną i trendy panujące na świecie Polska może nie dostać tylu głosów, na ile zasłużyłby jej reprezentant. Tak też się stało, bo Ochman zajął ostatecznie dopiero 12. lokatę.
Źródło: Radio Zet/ Fakt
