Hołownia wprost o swoim małżeństwie: „Samolot wywołuje we mnie łzy". Jej praca odbija się na ich relacji?
Szymon Hołownia zawsze z dumą opowiada o swojej żonie, która z zawodu jest pilotem myśliwca. Marszałek Sejmu nie ukrywa jednak, że obawia się o jej bezpieczeństwo. Podczas jednego z wywiadów ujawnił, jak bardzo praca ukochanej wpływa na ich związek.
Szymon Hołownia jest niesamowicie dumny ze swojej żony
Żona Marszałka Sejmu po raz pierwszy zwróciła uwagę mediów już w 2020 roku, gdy jej mąż podjął decyzję o starcie w kampanii prezydenckiej, a ta dzielnie trwała u jego boku i trzymała kciuki za jego sukces. Para poznała się, gdy Szymon Hołownia pracował jeszcze na planie programu “Mam Talent”, a ich pierwsze spotkanie miało miejsce w naprawdę nietypowych okolicznościach.
Doszło do niego, gdy ówczesny prezenter wraz z Marcinem Prokopem udali się do Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, aby właśnie tam nakręcić sceny do show TVN-u. Sam polityk zauważył wtedy na rozpisce pilotów kobiece nazwisko, które bardzo mocno przykuło jego uwagę . Po wszystkim skontaktował się z Urszulą, a reszta potoczyła się całkiem niespodziewanie i para szybko zaczęła się ze sobą spotykać. Teraz Szymon Hołownia ujawnił nieco więcej na temat swojego małżeństwa.
Szymon Hołownia w szczerych słowach o zawodzie żony
Nie jest tajemnicą, że Urszula Brzezińska-Hołownia od lat realizuje się zawodowo jako pilot myśliwca. Sam polityk na każdym kroku podkreśla, że jest niesamowicie dumny ze swojej żony i z podziwem obserwuje, jak spełnia się na tak odpowiedzialnym i trudnym stanowisku. Nie ukrywa jednak, że zawsze obawia się o jej zdrowie i bezpieczeństwo.
Teraz Marszałek Sejmu postanowił udzielić szczerego wywiadu na temat swojego małżeństwa. Podczas wizyty w programie “Wybory kobiet” porozmawiał z Aleksandrą Pawlicką i Arletą Zalewską o tym, co czuje, gdy widzi swoją ukochaną za sterami myśliwca.
Widziałem parę razy żonę, jak leci — to robi wrażenie na kimś, kto lubi lotnictwo. Samolot wywołuje we mnie łzy. Jestem pełen podziwu dla tego, co robi Ula, dla tej determinacji, z którą ona to robi. Oni trafili na nieprosty moment w wojsku, na moment zmian i ludzkich, ale przede wszystkim sprzętowych.
Szymon Hołownia ujawnił, jak praca żony wpływa na jego małżeństwo
Marszałek Sejmu nie ukrywa, że zarówno on, jak i jego żona bardzo dużo poświęcają dla swojej pracy zawodowej. Dodatkowo Szymon Hołownia zdaje sobie sprawę z tego, że jego ukochana bardzo wiele ryzykuje, a w przypadku ewentualnego ataku na Polskę znajduje się na pierwszej linii frontu.
Dodatkowo polityk podkreślił, że w związku z natłokiem obowiązków razem z Urszulą nie mają czasu dla siebie i pielęgnowania swojej relacji. Jest to również o tyle ciężkie, że małżeństwo wspólnie wychowuje małe dzieci, które wymagają uwagi i czasu. Mimo to Marszałek Sejmu jest bardzo zadowolony ze swojego życia rodzinnego.
My mamy małe dzieci i oboje z żoną ciężko pracujemy i oboje wiemy, że czasami trzeba te swoje plany, marzenia odkładać. Nawet pójście na randkę, ile my czasu nie byliśmy na randce. Cały czas sobie obiecujemy, że może w przyszłym tygodniu, może między świętami, że może za moment. Albo dziecko jest chore, żona musi wyjechać, albo ja coś mam, albo drugie dziecko jest chore.