Halina Frąckowiak wyjawiła, dlaczego nie było jej w Opolu. Zdziwieni?
Emocje po Festiwalu Opolu wciąż opadają. Jedna z najważniejszych imprez plenerowych w Polsce odbyła się po raz 61. Na scenie zabrakło jednak kilku osób, które przez lata wpisywały się w krajobraz imprezy. Do tego grona należy Halina Frąckowiak, która postanowiła odnieść się do sprawy.
Za nami Festiwal w Opolu
Na przełomie maja i czerwca wzięliśmy udział w jednym z najważniejszych wydarzeń plenerowych w Polsce . Festiwal w Opolu od sześciu dekad zaprasza na swoją scenę największe rodzime gwiazdy, które przysłużyły się do rozwoju krajowej kultury . Tak było i tym razem. Zgodnie z tradycją obejrzeliśmy konkursy “Premier” i “Debiutów”, wysłuchaliśmy również recitali takich artystów jak Michał Bajor, Kayah i Andrzej Piaseczny .
Po kilku latach przerwy na opolską scenę powróciły dwa kluczowe elementy, czyli Kabareton oraz SuperJedynki. Z tej okazji zaproszono najważniejsze polskie grupy kabaretowe do przedstawienia swoich skeczy oraz artystów rockowych, którzy ukształtowali gust muzyczny milionów obywateli. Wysłuchaliśmy między innymi Lady Pank, Bajmu, Kobranocki czy Krzysztofa Zalewskiego .
Tych gwiazd zabrakło na Festiwalu w Opolu
Tegoroczna impreza zdecydowanie różniła się od tych, w których braliśmy udział przez ostatnie kilka lat. Wiąże się to ze zmianami, które zaszły w Telewizji Polskiej . Wpływ na to miała uchwała przegłosowana przez Sejm w grudniu ubiegłego roku. To wtedy szefostwo stacji się zmieniło, a wielu pracowników zostało zwolnionych. Poza dziennikarzami, publicystami i prezenterami , modyfikacje dotknęły również artystów muzycznych.
W tym roku hasłem przewodnim Festiwalu w Opolu było “Opole znów łączy”. Z tego powodu do udziału zaproszono wiele gwiazd, które od lat nie były mile widziane na imprezie , za to zrezygnowano z tych twarzy, które na stałe wpisywały się w jej krajobraz. To między innymi Maryla Rodowicz, Edyta Górniak i Justyna Steczkowska . Ku zaskoczeniu wielu osób, na scenie nie pojawiły się również Tulia i Halina Mlynkova , które, jako zwyciężczynie poprzedniej odsłony festiwalu, powinny były otwierać tegoroczny.
ZOBACZ TEŻ: Opole 2024: Roxie wydobyła z siebie coś anielskiego. Ludzie długo skandowali jej imię
Tak Halina Frąckowiak komentuje swoją nieobecność na Festiwalu w Opolu
Do grona osób, którym nie było dane zaszczycić nas swoją obecnością na imprezie, należy również Halina Frąckowiak. Jest to o tyle znamienne, że podczas koncertu SuperJedynek wokaliści wykonywali między innymi jej utwory , do których tekst napisał Janusz Kondratowicz. Tę szansę otrzymały między innymi Natalia Kukulska oraz Bovska . Choć artystka była w Opolu podczas festiwalu, to jednak z nieco innego powodu.
Akurat byłam w Opolu ze względu na to, że jestem dyrektorem artystycznym fundacji, która przyznaje gwiazdy. Przyjechałam więc do Opola ze względu na wspaniałego artystę Marka Bilińskiego, z którym kiedyś pracowałam. Powiedziałam kilka zdań i tyle. Na festiwal nie zostałam zaproszona - opowiedziała “Plejadzie”.
Wokalistka nie chciała komentować poziomu artystycznego koncertu, uznała, że nie ma ku temu żadnego powodu . Przypomnijmy, że jeden z utworów Haliny Frąckowiak, “Dancing Queen” w wykonaniu Bovskiej, został szeroko skomentowany przez internautów. Niektórzy ubolewali nad tym, że artystka nie wykonała go samodzielnie .
- I co stało na przeszkodzie, żeby to zaśpiewała Halina Frąckowiak? Niewłaściwe poglądy polityczne? Cenzura? Tyle polityki, co na tegorocznym festiwalu, nie było tam od dawna... Strasznie szkoda, że robicie to festiwalowi z tak piękną tradycją
- Jak można tak zepsuć piękną piosenkę pani Halinki Frąckowiak. Pani Halinko, proszę o pani wykonanie, klasę i kulturę, a nie panienkę w haleczce.
- Rok temu bylam na koncercie Frąckowiak i Pani Halina śpiewała wspaniałe na żywo. Jej utwór wykonany przez Bovske porażka kto to jest nie znaną osobą i z tego co słyszę nie potrafi śpiewać