Grzegorz jeszcze nigdy nie brzmiał tak stanowczo. Bardowscy protestują
9 lutego rozpoczął się ogólnokrajowy strajk rolników. W całej Polsce na ulice wyjechały tysiące traktorów i innych maszyn rolniczych, które zablokowały drogi. Jak na ten temat zapatrują się Bardowscy, powszechnie znani z udziału w programie “Rolnik szuka żony”? Oboje nie szczędzili mocnych słów.
Bardowscy dołączają do ogólnopolskiego protestu rolników
Polscy rolnicy znaleźli się w trudnej sytuacji. Postanowili okazać swój sprzeciw w odpowiedzi na niekontrolowany napływ żywności z Ukrainy oraz wymogi narzucane przez europejski Zielony Ład. NSZZ “Solidarność” zorganizowała szeroko zakrojoną akcję protestacyjną, w której biorą udział rolnicy z całego kraju. 9 lutego Polska została sparaliżowana traktorami, które wyjechały na ulicę. Utrudnienia w związku z protestem rolników mają potrwać miesiąc.
Strajk rolniku ma na celu zwrócenie uwagi rządu na niełatwą sytuację sektora rolnictwa w całym kraju. Co na ten temat uważają Grzegorz oraz Ania Bardowscy , którzy poznali się na łamach programu “Rolnik szuka żony”?
Choć para rzadko wypowiada się na tematy dotyczące polityki, po raz pierwszy od dłuższego czasu postanowiła zabrać głos na ten istotny dla rolników temat. Oboje mieli do przekazania kilka mocnych słów całej swojej społeczności.
Ania Bardowska poruszyła temat protestu rolników
Ania i Grzegorz Bardowscy zajmują się rolnictwem, więc fakt, że postanowili się zaangażować w ogólnokrajowy protest, nie jest dla ich fanów wielkim zaskoczeniem. Para, która skradła serca publiczności w programie “Rolnik szuka żony”, do dziś chętnie dzieli się szczegółami swojego życia prywatnego w mediach społecznościowych. To właśnie tam Anna Bardowska postanowiła wyrazić swoje zdanie odnośnie strajku rolników.
Chciałam się krótko odnieść do sytuacji, która dzisiaj ma miejsce - do protestów rolników. Wiem, że w całej Polsce rolnicy strajkują, obserwuję sytuację na bieżąco. Pomimo tego, że z Liwcią siedzę w domu, to oczywiście wspieram rolników – wyznała na swojej relacji na Instagramie.
Na kolejnym kafelku Anna Bardowska udostępniła filmik swojego męża. Grzegorz Bardowski postanowił osobiście zaangażować się w protest i przekazać swoim fanom, co myśli na temat obecnej sytuacji sektora rolniczego.
Grzegorz Bardowski grzmi w imieniu wszystkich rolników
Po tym, jak Anna i Grzegorz postanowili związać się ze sobą po wzięciu udziału w 2. edycji “Rolnik szuka żony”, para podjęła decyzję o budowie wspólnego domu na ogromnym gospodarstwie Grzegorza. Mężczyzna na uprawia na nim m.in. buraki cukrowe, pszenicę, rzepak, kukurydzę oraz jęczmień browarny.
Bardowski nie ukrywa, że trudna sytuacja rolników w Polsce odcisnęła swoje piętno również na nim. Z tego powodu postanowił zaangażować się w ogólnokrajowy protest rolników i w związku z tym zwrócił się do wszystkich swoich obserwatorów:
Protesty rolników w całej Polsce i Europie, a większość z Was nawet pewnie nie wie, dlaczego wychodzimy na ulice. Ukraina rolniczo, bez mrugnięcia okiem, może połknąć całą Polskę i Europę (…). Zielony ład - fajnie to brzmi, wydaje mi się, że to taka przykrywka trochę do zniszczenia rolnictwa w całej unii. Za dużo tam absurdów. (…) Rolnicy w całej Europie mówią dość! – grzmiał na Instagramie żony Grzegorz Bardowski.