Gruchnęły wieści o żonie Martyniuka. Jest inaczej, niż myśleliście
Emocje wokół konfliktu w rodzinie Martyniuków wciąż nie opadają. W mediach pojawiają się kolejne wymiany zdań, a internauci prowadzą na ich temat żywe dyskusje. Plotkuje się między innymi o rodzinie Faustyny, żony Daniela oraz spekulacje, że jest ona bardzo zamożna. Sprawę skomentował mieszkaniec okolicznych terenów, teraz na jaw wyszła prawda.
Burzliwe relacje Daniela Martyniuka z rodzicami
Od niemal tygodnia temat rodziny gwiazdora disco-polo ponownie pojawił się na językach większości Polaków. Wszystko rozpoczęło nagranie, które Daniel Martyniuk opublikował w swoich mediach społecznościowych. To tam w wulgarnych słowach zwrócił się do swojego ojca, wywołując tym samym efekt kuli śnieżnej. Już chwilę później wywiadów w mediach udzielała jego matka, na które chętnie odpowiadała jego żona.
W międzyczasie pojawiły się wątki dotyczące uzależnienia Daniela Martyniuka od substancji odurzających oraz jego wymagań finansowych od rodziców. Matka mężczyzny narzekała na jego roszczeniowość i niechęć do podjęcia leczenia.
Nie raz wydzwaniał do nas lub rodziny po nocach, by do niego przyjechać, bo chodzi po ulicach i się boi. Był wtedy pod wpływem jakichś środków. Trudno się z tym pogodzić, ale trzeba to głośno powiedzieć. Daniel to narkoman i ćpun. Nie będę już owijać w bawełnę. Teraz stawiamy mu ultimatów, albo się pójdzie leczyć, albo się od niego całkowicie odcinamy i zrywamy kontakty. Nie będzie już wybaczania. Niech idzie na odwyk, do pracy, bo ostatnio na statkach lata temu pracował i sam zacznie o siebie dbać — mówiła w rozmowie z “Faktem”.
Żona Daniela Martyniuka jest w ciąży
Na słowa Danuty Martyniuk szybko odpowiedziała Faustyna, żona Daniela. W ostrych słowach skomentowała, twierdząc, że teściowa jest osobą toksyczną i że odcięła się od niej jeszcze w czerwcu. Przy okazji ogłosiła, że spodziewa się dziecka i chce zapewnić mu jak najwięcej spokoju.
U nas wszystko jak najbardziej okej. Danka się tak bardzo nie zmieniła, chodzi jej o to, że jestem w ciąży, wypowiedziała obrzydliwe słowa, jak tylko się dowiedziała, a później zaczął się atak. Lubi się pastwić nad kobietami Daniela. To toksyczna kobieta. Po prostu niech w końcu pójdzie swoją drogą i zapomni o nas bo jeszcze wczoraj wydzwaniała, ciągle nie dając naszej rodzinie spokoju - mówiła “Pudelkowi” Faustyna.
Internauci zauważyli, że partnerka Daniela Martyniuka bardzo go broni. Wtedy ponownie media zaczęły obiegać plotki dotyczące jej pochodzenia oraz zamożności. Wyszło na jaw, jaka jest prawda.
ZOBACZ TEŻ: Tak wyglądał Stanisław Tym kilka miesięcy przed śmiercią. Łzy same płyną
Wyszła na jaw prawda o rodzinie żony Daniela Martyniuka
Nie jest tajemnicą, że Faustyna oraz jej bliscy są bardzo dobrze wykształconymi ludźmi. Kobieta ukończyła prawo i starała się o aplikację prokuratorską, a jej siostra i mąż są z zawodu lekarzami. Matka z kolei jest adwokatką. Z tego też powodu panowało przekonanie, że jest to bardzo zamożna rodzina, która może sobie pozwolić na wiele.
Teraz na jaw wyszła prawda. Faustyna pochodzi z Sierpca, gdzie jej ojciec prowadzi firmę, co również miało swój wkład w plotkach. Do głosu doszedł jednak mieszkaniec, który skomentował te doniesienia.
Rodzina Faustyny to po prostu zwykli ludzie, którzy wykształcili córki na tyle dobrze, że każda z nich postanowiła zdobyć szanowany zawód. Teraz, gdy ona wyszła za Martyniuka, to wszyscy myślą, że są z nich bogole. Jej tata w Sierpcu już dawno miał własną firmę, ale to nic specjalnego - przekazał portalowi ShowNews mieszkaniec rodzinnych okolic Faustyny.