Dziadek zawołał go na obiad. On wyjął nóż i zrobił najgorsze, ogromna tragedia obiegła Polskę
Media donoszą o przerażającej tragedii z miejscowości Dubowa pod Białą Podlaską. 24-letni Daniel L. miał zamordować swojego dziadka, po tym jak staruszek zawołał go na obiad. Wcześniej chłopak chciał zaatakować swoją babcię.
24-latek zaatakował swoich dziadków nożem
Z informacji przekazanych przez “Super Express” wynika, że cała Dubowa pod Białą Podlaską na Lubelszczyźnie nie żyje obecnie niczym innym, niż tragedią, jaka rozegrała się w jednym z domów. Wszystko z powodu zbrodni, jakiej dokonał 24-letni Daniel L.
Mężczyzna od lat mieszkał z dziadkami: 75-letnią Urszulą oraz 85-letnim Zbysławem, którzy nie tylko wspierali swojego wnuka, ale też utrzymywali go i zapewniali mu dach nad głową. 24-latek od dawna nadużywał alkoholu i stronił od pracy, a także korzystał z pomocy psychiatry.
Daniel L. zamordował dziadka, bo ten...przerwał mu opalanie
Nieszczęsnego dnia 24-latek odpoczywał w ogrodzie przed domem swoich dziadków. I choć na pierwszy rzut oka wydawał się tego dnia niesamowicie spokojny, tylko minuty dzieliły rodzinę od przerażającej tragedii.
Gdy 85-letni Zbysław zawołał wnuka na obiad, ten wpadł w furię . Nikt do końca nie wie, co wywołało atak agresji u mężczyzny. Wiadomo natomiast, że złapał za leżący na kuchennym blacie nóż i chciał zaatakować nim stojącą w pomieszczeniu babcię. W obronie żony stanął dziadek Daniela, któremu nie udało się uniknąć uderzenia. Wnuka wbił nóż prosto w serce seniora, tym samym zabijając go na miejscu.
Trwa śledztwo w sprawie zbrodni dokonanej przez 24-latka
Mężczyzna pozostawał niespokojny nawet po przybyciu na miejsce odpowiednich służb. Jak wynika z informacji przekazanych przez “Super Express” 24-letni Daniel L. udał się na badania krwi, które mają sprawdzić, czy w czasie zbrodni chłopak był pod wpływem środków odurzających.
Od mężczyzny została pobrana krew do badan na zawartość subtsancji zabronionych w jego organiźmie. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec mężczyzny najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowani a. Zgodnie z obowiązującymi przepisami popełniona zbrodnia zagrożona jest karą odżywotniego pozbawienia wolności - powiedziała w rozmowe z mediami komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Źródło: Super Express
