Dogadali się, radosny komunikat Dody. Po okropnym początku rozmowy, ciężko uwierzyć, że doszło do porozumienia
Wszyscy z zapartym tchem wyczekują premiery długo zapowiadanego reality show Dody. Teraz wokalistka postanowiła wyjawić, jak tak naprawdę wyglądała praca za kulisami Polsatu. Okazało się, że początki jej rozmów z Edwardem Miszczakiem wcale nie należały do najprostszych.
Dużo zamieszania wokół "Doda Dream Show"
Wokalistka ma już za sobą pierwsze reality show, które również mogliśmy oglądać na antenie telewizji Polsat. “Doda. 12 kroków do miłości” spotkało się z tak pozytywnym odbiorem, że nic dziwnego, że gwiazda planuje po raz kolejny zająć się pracą na planie telewizyjnego show.
Tym razem będziemy mogli oglądać ją w nieco innej odsłonie. “Doda Dream Show” zadebiutuje już 4 września i pokaże nam, jak wyglądają przygotowania artystki do wszystkich ekskluzywnych koncertów, jakie grała w przeciągu wielu lat swojej kariery.
Skandaliczne, co zaszło po ślubie Iwony i Gerarda z "Sanatorium miłości". Przykre, na widok panny młodej puściły hamulce internautom"Doda Dream Show": Program przyniesie mnóstwo emocji i wzruszeń
W najnowszym reality show piosenkarki będziemy świadkami nagrań, które były kręcone nie tylko w czasie koncertów, ale również w domu gwiazdy czy na sali treningowej, gdzie pracowała nad układami choreograficznymi do swoich spektakularnych występów.
Światło dzienne ujrzał już zwiastun, który naprawdę udowodnił, że w programie “Doda Dream Show” nie zabraknie emocji i wzruszeń. Już tam widzimy zapłakaną piosenkarkę, która opowiada o swoim marzeniu.
Chciałabym powiedzieć coś, czego nigdy nie mówiłam i opowiedzieć historię, której nigdy nie opowiedziałam. Przez pierwsze 10 lat nie przeczytałam ani jednego pozytywnego artykułu na temat swoich koncertów. Mówię to po to, żeby ludzie też zdawali sobie sprawę z różnych zawiłości i rodzinnych, i psychicznych. Marzę o takiej trasie koncertowej, na jaką zasłużyłam po tylu latach
Początkowo Polsat wcale nie chciał programu Dody
Teraz w jednym z ostatnich wywiadów wokalistka ujawniła, że początkowo Edward Miszczak wcale nie był fanem jej pomysłu. Co więcej, dyrektor generalny stacji Polsat nie chciał nawet słyszeć o takiej formule programu Dody.
Jak mu opowiedziałam o moim pomyśle, bo to jest mój autorski program, to na początku nikt absolutnie, no może parę osób, uwierzyło w jego sukces
Gwiazda nie zamierzała się jednak poddawać i to właśnie dzięki swojej determinacji i zaangażowaniu udowodniła wszystkim niedowiarkom, że “Doda Dream Show” ma potencjał i szansę na sukces.
Natomiast jak już zaczęłam wymyślać go dalej, tworzyć, bo się nigdy nie poddaję i chciałam, tak czy siak, zrobić taki program, to wtedy wszyscy zwariowali na jego punkcie i dali mu głowę — nawet Edward. I przyznał się: myliłem się, będzie świetnie
Źródło: plejada.pl