Doda zwróciła się do fanów z ogromną prośbą. "Wierzę w moc internetu"
Przed laty Doda uczyła się w liceum sportowym. Choć wybrała muzykę, wspomnienia z tego okresu wciąż są żywe. Tym razem wokalistka postanowiła zwrócić się do fanów z ogromną prośbą. Sprawa dotyczy jej przeszłości. Może moc Internetu poradzi sobie z tym wyzwaniem?
Doda była w przeszłości sportowczynią
Choć skupiła się na karierze muzycznej, jednym z jej największych zainteresowań była również lekkoatletyka. Sport był ważnym elementem jej dzieciństwa i okresu dorastania, co często podkreśla w swoich publicznych wypowiedziach. To między innymi jemu zawdzięcza swoje sukcesy wokalne.
Dał mi fundamenty, na których oparłam karierę: samodyscyplinę, wytrwałość w dążeniu do celu, odporność - opowiadała dla "Dziennika Gazety Prawnej".
Doda zdobyła brązowy medal w biegu na 100 metrów na Mistrzostwach Polski Juniorów, ponadto rywalizowała w skoku w dal i pchnięciu kulą. Pasja, którą zaszczepił w niej ojciec, zawodowy sztangista, zaprowadziła ją nawet do liceum sportowego. Ostatecznie jej serce skradła jednak muzyka.
"Widziałam ducha". Doda o przedziwnej sytuacji przed szpitalem Doda zobaczyła "siebie" w TTBZ. Zareagowała od razuWybrałam muzykę chyba z powodu kobiecej próżności. Światła reflektorów, MTV, różowe ciuchy, fani. A jak się ma duży biceps i wygrywa z facetami, to chłopaki nie chcą chodzić z tobą randki - tłumaczyła żartobliwie swój wybór.
Wokalistka ceni sobie przyjaźń
Nie od dziś wiadomo, że bliskie osoby zajmują specjalne miejsce w sercu Dody. Na jej albumie z 2007 roku pojawił się nawet utwór “Dziękuję” dedykowany właśnie przyjaciołom. Z jego treści dowiadujemy się, że wokalistka bardzo ceni sobie szczerość, lojalność oraz empatię osób, z którymi spędza czas. Nazywa je swoimi “aniołami stróżami”. Inną okazją do poruszenia tematu przyjaźni była dla artystki audycja “Dodaphone”, którą prowadzi na antenie RMF FM.
To tam rozmawiała z Marcelem, który podzielił się z Dodą przykrą historią. Nikt z bliskich jemu osób nie docenił przygotowanego przez niego utworu muzycznego, co do którego żywił duże nadzieje. Ta opowieść wzbudziła w wokalistce pewne refleksje.
Przyjaciele są od tego, żeby właśnie dmuchać w twoje skrzydła, żebyś jak najdłużej szybował po nieboskłonie i wybijał się coraz wyżej, chociażby nie wiem jak szalone, głupie czy dla innych złe były te pomysły. Życie jest krótkie i trzeba je wykorzystywać właśnie do tego, a co najważniejsze otaczać się ludźmi, którzy będą wierzyć w Twoją zaje***ść totalnie - powiedziała Marcelowi Doda.
ZOBACZ TEŻ: Doda zmiażdżyła Adriana i Oliwię z "Love Island"! “ODA do żenady”
Doda poszukuje współlokatorki
Kiedy wokalistka uczyła się jeszcze w warszawskim liceum sportowym, mieszkała w internacie wraz z kilkoma innymi dziewczynami zajmującymi się różnymi dyscyplinami. Okazuje się, że niedawno przypomniała sobie o jednej z nich i bardzo chciałaby odnowić utracony kontakt.
Potrzebuję namierzyć moją koleżankę z internatu, z którą mieszkałam razem z trzema innymi koleżankami. […] Zmieniła nazwisko, nie mogę jej w ogóle znaleźć na Facebooku. Wtedy nazywała się Majer? Mejer? I trenowała piłkę ręczną w liceum. Także odezwij się do mnie! Wierzę w moc internetu! - zakończyła wypowiedź wysłaniem całusa.
Być może odświeżenie znajomości z kobietą, z którą niegdyś Doda dzieliła pokój w internacie, zmieniłoby się w przyjaźń na całe życie. Wokalistka, wierząc w moc Internetu, zdecydowała się wystosować apel do swoich obserwatorów. Być może ktoś zna opisywaną osobę i przekaże jej, że artystka prowadzi poszukiwania.