"Chłopaki do wzięcia": ślubami Jarusia i Gosi oraz Tancerza i Zuzi żyła cała Polska. Szok, jedna z par się rozwodzi
Choć większość bohaterów programu “Chłopaki do wzięcia” nie znalazła szczęścia w miłości, w show pojawiło się kilku uczestników, którym udało się nawet wziąć ślub. Tak było chociażby w przypadku Jarka i Roberta. Nie każdy z nich dotrzymał przysięgi.
"Chłopaki do wzięcia": śluby uczestników
Odcinki ze ślubów Jarka i Roberta, który potocznie jest nazywany przez fanów show Tancerzem, zrobiły ogromną furorę. Po obu panach było widać sporą, niewymuszoną i nieudawaną radość. Wydawało się, że wreszcie udało im się odnaleźć szczęście w miłości.
Małżonkowie zamieszkali razem, a Robert i Zuzanna polecieli nawet razem do Bułgarii na wczasy. Choć uczestnik bał się latać, zaufał swojej żonie. Po powrocie chętnie chwalił się wspólnymi zdjęciami, z których aż wypływała miłość.
"Chłopaki do wzięcia": Przykre rozstanie
Po sieci bardzo długo krążyły plotki o rozstaniu Jarka i Gosi. Wynikały z tego, że bohater programu prowadzi kanał w serwisie YouTube, na którym w ogóle swojej żony nie pokazywał. Jak się później okazało, nie wynikało to z ich rzekomego rozwodu, a po prostu niechęci kobiety do afiszowania się w sieci.
Do rozstania doszło jednak w relacji Roberta i Zuzanny. To nastąpiło nagle, ale także bardzo gwałtownie. Tancerz nie mógł wybaczyć swojej małżonce, że ta wyjechała za pracą za granicę, zostawiając go w Polsce. Sprawy szybko obrały naprawdę przykry obrót.
"Chłopaki do wzięcia": Przykry koniec małżeństwa Roberta
Robert był na swoją żonę wściekły i zorganizował kilka transmisji, w trakcie których opowiadał, jak jego zdaniem został skrzywdzony. Nie obyło się przy tym nawet bez naprawdę przykrych obelg w stronę żony , które na przykład poddawały pod wątpliwość jej cnotę.
Jak można było przypuszczać, po takiej eskalacji problemu małżonkowie nie byli już w stanie dojść do porozumienia. Niedługo ich małżeństwo już oficjalnie w świetle prawa przestanie być faktem.