"Chłopaki do wzięcia": Oburzenie sięgnęło zenitu. Widzowie nie wytrzymali po słowach uczestnika, poszło o kobiety
W jednym z ostatnich odcinków programu “Chłopaki do wzięcia” Staś opowiedział o swoich bolączkach dnia codziennego. Te oczywiście związane są z brakiem partnerki, której usilnie szuka. Widzom nie spodobało się jednak to, do czego kobieta jest mu potrzebna.
Rencista nie owijał bowiem w bawełnę i wprost mówił o tym, czego oczekuje od kobiety. Telewidzowie słusznie wypunktowali go w mediach społecznościowych
"Chłopaki do wzięcia": Dlaczego Stasiowi brakuje kobiety?
W opublikowanym w sieci fragmencie show widać, jak ten rozmawia zarówno z kolegą, jak i z jedną z osób z produkcji show. W obydwu dyskusjach porusza temat braku kobiety, który mocno mu doskwiera. Okazuje się jednak, że najbardziej problematyczne nie są dla niego kwestie uczuciowe, a te praktyczne.
Staś narzekał bowiem, że gdy mieszkał jeszcze z mamą, a potem z siostrą, to w domu było regularnie posprzątane, a obiad zawsze był ugotowany. Teraz gdy wraca do domu z pojedynczych zleceń, których się podejmuje, zastaje go pusty, nieuprzątnięty dom, w którym nie czeka na niego ciepły posiłek.
"Familiada": "Impreza, na której kobiety bawią się we własnym gronie", zaskakujące odpowiedzi"Chłopaki do wzięcia": Staś o swoich poprzednich związkach
Bohater programu “Chłopaki do wzięcia” był także pytany o swoje byłe partnerki. Nie chciał obszernie o nich opowiadać. Napomknął jedynie, że w jego życiu co prawda było kilka kobiet, ale jakoś zawsze tak wychodziło, że ich drogi się rozchodziły.
Później wspomniał jednak o sytuacji, która może sugerować, że relacje nie wychodziły głównie z jego zaniedbania. Opowiedział bowiem w ramach anegdoty o tym, że kiedyś umówił się z dziewczyną, ale tak się opił, że o tym zapomniał i nie przyszedł.
Fani programu "Chłopaki do wzięcia" krytykują uczestnika
Telewidzom bardzo nie spodobały się słowa Stasia. W sekcji komentarzy tłumnie dali o tym znać, podkreślając jednocześnie, że uczestnik wcale nie szuka partnerki czy ukochanej, a służącej.
- On to modelkę szuka do sprzątania i gotowania — stwierdza jeden z widzów.
- Dopóki siostra i matka żyły to nie potrzebował kobiety. Teraz by się jakaś sprzątaczka przydała — dodaje kolejna osoba.
- Następny bezzębny Romeo szukający służącej — nie przebiera w słowach następna fanka show.
Zobacz post: