Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Była żona Jana Jankowskiego też grała w "Pierwszej miłości". Później zmieniła zawód
Julia Bogucka
Julia Bogucka 03.06.2024 06:00

Była żona Jana Jankowskiego też grała w "Pierwszej miłości". Później zmieniła zawód

Jan Jankowski
Fot. AKPA

Jan Jankowski i Małgorzata Biniek byli uważani za idealną parę. Społeczeństwo obiegło wielkie zaskoczenie, gdy doszło do ich rozwodu. Aktorka nie miała zbyt wiele szczęścia w zawodzie, choć już po rozstaniu wystąpiła w tej samej produkcji co były mąż. Dziś zajmuje się już czymś innym.

Jan Jankowski przez dekadę był związany z Małgorzatą Biniek

Poznali się na planie telenoweli “Radio Romas”, która była emitowana na antenie TVP2 od 1994 do 1995 roku. Dla Jana Jankowskiego przyjęcie roli w kolejnej produkcji tego typu nie było łatwą decyzją, za to Małgorzata Biniek w ten sposób zaistniała na polskiej scenie aktorskiej. Obydwoje zyskali dużą sympatię ze strony widzów, a także wobec siebie nawzajem.

Przybyłem, zobaczyłem i zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Od razu zacząłem się zachowywać jak normalny mężczyzna, który spotyka ładną, sympatyczną i mądrą dziewczynę. "Tańczyłem" wokół Małgosi, walczyłem, żeby się do niej zbliżyć i w końcu coś między nami zaiskrzyło - tłumaczył aktor dla “Halo”.

Krótko później było jasne, że tych dwoje łączy głębokie uczucie. Para stanęła na ślubnym kobiercu jeszcze przed zakończeniem zdjęć do “Radia Romas”. Ich różnice charakterów początkowo sprawiały, że idealnie się uzupełniali. Jan Jankowski bowiem był temperamentny, Małgorzata Biniek z kolei bardzo spokojna.

13955c.jpg
Fot. AKPA
"Ten samolot już odleciał". Relacji Joanny Koroniewskiej z ojcem nie da się naprawić? Żmijewski nie mógł się jej oprzeć. Złamał serce innej kobiecie. To wszystko dla pięknej aktorki

Po rozwodzie życie Małgorzaty Biniek nie było łatwe

Przez lata wszystko wskazywało na to, że tych dwoje tworzy niezwykle zgodną parę. W wywiadach deklarowali, że nie tracą czasu na kłótnie, a wszelkie napięcia rozładowują spacerami. W międzyczasie na świat przyszli dwaj synowie — Marcin i Michał. Okazało się jednak, że po wspólnie spędzonej dekadzie do ich życia wkradł się kryzys. Ostatecznie Jan Jankowski i Małgorzata Biniek zdecydowali się na rozwód

Nie było jasne, co było jego bezpośrednią przyczyną, para postanowiła się tym nie dzielić. W kuluarach mówiło się, że powodem była praca, a konkretnie fakt, że aktor miał jej zdecydowanie więcej niż jego żona. Jak się okazało, po rozwodzie z Jankowskim, Biniek nie miała co liczyć na propozycje pracy. Zniknęła z filmów i seriali i przez dłuższy czas nie była w stanie znaleźć zatrudnienia. Musiała podjąć ważne decyzje.

Zostałam sama z dwójką całkiem małych jeszcze dzieci, uznałam, że potrzebuję stabilizacji finansowej, a życie wolnego strzelca tego mi nie zapewni. Poszłam więc do pracy w korporacji. Z artystki przekształciłam się w specjalistkę od marketingu internetowego - opowiadała w rozmowie z “Faktem”.

ZOBACZ TEŻ: Miał przed sobą ogromną karierę w "M jak miłość". Nagle wstąpił do zakonu

To dziś robi Małgorzata Biniek

Udało jej się jeszcze kilka razy zagrać w polskich serialach. Podobnie jak jej były mąż wystąpiła nawet w hicie Polsatu, czyli “Pierwszej miłości”. Okazało się jednak, że to nie była jej droga, a nowy plan na życie właśnie zaczął kiełkować. Małgorzata Biniek ukończyła studia psychologiczne oraz podyplomowe z zakresu coachingu i mentoringu. Dziś pomaga ludziom odmieniać życie.

Specjalizuję się w Przemianie. Zajmuję się coachingiem, pomagając, motywując, wspierając i inspirując do zmian. Sama odbyłam długą wędrówkę, by odnaleźć właściwą ścieżkę i dzisiaj spełniać się w roli Coacha, dlatego wiem, że odpowiednio zmotywowani ludzie mogą "góry przenosić" i skutecznie zmieniać siebie, a co za tym idzie - swój świat" - napisała na swoim blogu "Projekt Przemiana".

11695a.jpg
Fot. AKPA

Wszystko wskazuje na to, że była aktorka nie doświadcza problemów finansowych. Jej usługi są bowiem sporo warte. Jednorazowa konsultacja w zakresie doradztwa zawodowego kosztuje 200 złotych, a półtorej godziny sesji coachingowej nawet 350 złotych.