Artur Baranowski w zatrważającym stanie. Jego tata pilnie przekazał: “Nie ma już siły”
O Arturze Baranowskim usłyszała cała Polska, gdy w ubiegłym tygodniu wyemitowano odcinek “Jednego z dziesięciu”, w którym ustanowił rekord. Widzów zachwyciło opanowanie oraz ogromna wiedza, którą popisał się młody ekonomista ze Śliwnik. Okazuje się jednak, że miażdżące zwycięstwo ruszyło machinę popularności i medialnej wrzawy, którą ciężko zatrzymać. Wiele wskazuje na to, że ta sytuacja stała się dla Artura Baranowskiego przytłaczająca…
Wygrana Artura Baranowskiego ma swoje konsekwencje
W ostatnim odcinku przed Wielkim Finałem 140. edycji “Jednego z dziesięciu” doszło do niesłychanego zdarzenia. Jeden z uczestników zdobył wszystkie możliwe 803 punkty, ustanawiając tym samym nowy rekord. Artur Baranowski dał na łamach teleturnieju niesamowity popis wiedzy. Jego rywale zapadli się pod ziemię, natomiast pan Artur zyskał w Polsce popularność, o której mu się nie śniło!
Tuż po premierze odcinka, w którym wystąpił młody ekonomista ze Śliwnik, do mężczyzny zaczęły napływać gratulacje z całej Polski. Wiele osób miało nadzieję zobaczyć mężczyznę w Wielkim Finale “Jednego z dziesięciu”, jednak ostatecznie nie udało mu się dotrzeć na czas do studia nagrań. Ten fakt przyczynił się do tego, że o Arturze Baranowskim zrobiło się jeszcze głośniej. Do jego rodzinnej, małej miejscowości zaczęli się zjeżdżać dziennikarze z całego kraju. Niestety ta sytuacja przytłoczyła rekordzistę “Jednego z dziesięciu”, który zaszył się w swoim domu i niemal z niego nie wychodzi.
Co się dzieje z Arturem Baranowskim? Sąsiedzi komentują
Ponieważ kontakt z Arturem Baranowskim jest obecnie niemożliwy, dziennikarze Świata Gwiazd postanowili porozmawiać z jego sąsiadami. Fakt, iż mężczyzna zniknął po ustanowieniu historycznego rekordu w “Jednym z dziesięciu”, zaniepokoił fanów. Niektórzy zaczęli spekulować, że na Wielkim Finale pan Artur nie pojawił się celowo. Mieszkańcy Śliwnik stanowczo te plotki zdementowali:
Odcinki były nagrywane wcześniej, ale dopiero teraz trafiły do telewizji. Artur bardzo chciał wziąć udział w Wielkim Finale, bo przecież miał ogromne szanse na główną nagrodę. Zły los pokrzyżował mu jednak plany. To był dla niego wielki stres. Wiemy, że wszystko było nagrywane w sobotę, zanim jeszcze stał się popularny w całym kraju – stwierdzili sąsiedzi w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Mieszkańcy przekazali również mniej pogodne informacje o Arturze Baranowskim. Z powodu tak nagłego i wielkiego zainteresowania jego osobą, miał zaszyć się w swoim domu. Niezamierzona popularność okazała się mieć również swoje ciemne strony…
Artur przecież jest geniuszem i świetnie poradziłby sobie w Wielkim Finale. Przyjazdy dziennikarzy do naszej miejscowości spowodowały to, że Artur zaszył się w domu rodziców i unika nawet wychodzenia. Nie widzieliśmy go od środy – dodali sąsiedzi w tym samym wywiadzie.
ZOBACZ TEŻ: Takim dzieckiem naprawdę był rekordzista “Jeden z dziesięciu”! Dyrektorka szkoły się wygadała
Nowe, niepokojące informacje dot. stanu Artura Baranowskiego
Nikt nie spodziewał się, że po wygranej w “Jednym z dziesięciu” Artur Baranowski doczeka się aż tak wielkiej popularności. Przyczynił się do tego nie tylko ogrom wiedzy, którą posiada ekonomista, ale również fakt, iż jego skromna postawa jest zaskakująca. Im bardziej stara się odciąć od sławy, tym większą ciekawość wśród fanów budzi.
Niestety, ta sytuacja zaczęła przytłaczać rekordzistę “Jednego z dziesięciu”. Mężczyzna nagle znalazł się w samym centrum zainteresowania całego kraju! Na początku starał się sobie jakoś radzić z niekończącymi się gratulacjami i telefonami, jednak wkrótce zabrakło mu sił. Nowe informacje na jego temat, które udało się uzyskać Gazecie Wyborczej, mogą zaniepokoić fanów młodego geniusza ze Śliwnik:
Od wczoraj dzwoni cała rodzina, piszą koledzy z okolicy i znajomi ze studiów. Artur nie spał do późna i cały czas odbierał telefony albo odpisywał na wiadomości. Dziś cały dzień śpi. Nie ma już siły rozmawiać z dziennikarzami – skomentował ojciec Artura Baranowskiego, pan Piotr.
źródło: swiatgwiazd.pl, wyborcza.pl