Ania z "Rolnik szuka żony" walczy o ukochanego. Okropne, co go spotkało. Padły słowa o ogromnym kłamstwie
Nie milkną echa niedawno zakończonej 10. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Sezon przyniósł fanom dwie szczęśliwe pary – nieoczekiwanych Waldemara i Dorotę oraz Annę i Kubę.
Anna i Jakub jedną z par najnowszego sezonu programu „Rolnik szuka żony”
Anna i Kuba początkowo wzbudzili niemałe kontrowersje – wszystko przez to, że wyszło na jaw, że kandydat starający się o serce rolniczki jest rozwodnikiem z trójką dzieci, a niedługo przed wysłaniem do niej listu był zaręczony z inną kobietą. Anna z programu „Rolnik szuka żony” stoi murem za swoim wybrankiem, broniąc go przed licznymi zarzutami w mediach społecznościowych.
Jak ujawniła rolniczka, rzeczywista sytuacja nieco różni się od tego, jak sprawy zostały przedstawione w formacie „Rolnik szuka żony” i tego, w jaki sposób zostały odebrane przez telewidzów.
Anna z programu „Rolnik szuka żony” odpowiedziała na pytania odnośnie dzieci Jakuba
Anna z programu „Rolnik szuka żony” zdecydowała się zorganizować sesję pytań i odpowiedzi na swoim instagramowym profilu. W swoich wyjaśnieniach jak lwica broniła Jakuba, który został „oskarżony” o to, że każde z jego trójki dzieci ma mieć inną mamę. Rolniczka szybko zbiła to pytanie, wyjaśniając, że mamą dzieci Jakuba jest jego była żona, wraz z którą wychowują swoje potomstwo. Dzieci na co dzień mieszkają ze swoją mamą.
Nie wiem skąd biorą się takie informacje naprawdę, Kuba ma 3 dzieci z jedną kobietą.
Anna zapewniła także, że w ogóle nie przeszkadza jej fakt, że jej wybranej jest już ojcem. Co więcej, uważa to, za całkowicie naturalne, że osoby w pewnym wieku mają pewien bagaż doświadczeń i swoją przeszłość, w której mieszczą się byłe związki, dzieci czy rozwody.
ZOBACZ TEŻ: Dramat bohaterki „Rolnik szuka żony”. Anna była nękana. „Pisał, że mnie zniszczy”
Anna z programu „Rolnik szuka żony” broni swojego partnera
Wśród pytań, jakie trafiły do Anny z programu „Rolnik szuka żony” pojawiły się także wątpliwości odnośnie uczciwości Jakuba, który miałby chcieć wejść w związek z Anną z powodów finansowych. Rolniczka zapewniła jednak, że mężczyzna ma własną działalność, która przynosi mu dochody i nie musi korzystać z jej majątku, ponieważ ma własne pieniądze.
Jak się okazuje, także sprawa byłej narzeczonej Jakuba w rzeczywistości wygląda nieco inaczej, niż pokazano to w programie „Rolnik szuka żony”. Fani Anny obawiali się, że mężczyzna może kłamać i jedynie udawać łączące ich uczucie. Jak ujawniła rolniczka, para rozstała się znacznie wcześniej.
Kuba, pisząc do mnie list nie był już w związku z tą kobietą. Zaręczyny ich także zostały zerwane dłuższy czas przed wyjazdem do Torunia. Ona po prostu nie mogła się pogodzić, że Kuba już do niej nie chce wrócić. W tv zostało to troszkę inaczej przedstawione, widz faktycznie mógł dwuznacznie zrozumieć przekaz z byłą Kuby.