Waldemar uderza w inną gwiazdę „Rolnik szuka żony”. To on wszystko popsuł?
Od finału najnowszej edycji programu „Rolnik szuka żony” minął prawie tydzień, ale emocje wciąż nie opadły. Choć to dopiero wtedy widzowie mieli poznać prawdę o tym, jak potoczyło się życie uczuciowe uczestników, niektóre informacje trafiały do sieci już wcześniej.
W sieci nie brak teorii na temat uczestników programu „Rolnik szuka żony”
Uczestnicy programów takich jak „Rolnik szuka żony” muszą przestrzegać pewnych zasad. Przed emisją finału danego sezonu nie mogą przykładowo pokazywać się ze swoimi partnerami i chwalić się swoimi relacjami w sieci. Wszystko po to, by widzowie mogli liczyć na niespodziankę w czasie emisji.
Mimo to w sieci znajdują się liczne teorie na temat tego, jak potoczyło się życie uczestników i zaproszonych przez nich osób. Takie rewelacje trzeba przesiewać jednak przez sito, ponieważ nigdy nie wiadomo, czy pochodzą one od osób, które rzeczywiście wiedzą coś na temat sytuacji, czy jedynie dzielą się swoimi teoriami i przypuszczeniami, jak gdyby były prawdą. Przed emisją finału „Rolnik szuka żony” w sieci można było przeczytać między innymi, że Sara oświadczyła się Arturowi, ale także, że Darek i Nicola oraz Artur i Sara się rozstali.
Losy Waldemara z „Rolnik szuka żony” wypłynęły do sieci na długo przed finałem
Część takich doniesień okazuje się prawdą. Obiektem takiej sytuacji w najnowszej edycji programu „Rolnik szuka żony” był między innymi Waldemar, który spotkał się z dużą krytyką. Niedługo przed finałem w sieci pojawiło się sporo doniesień dotyczących jego losów, które nie stawiały go w pozytywnym świetle. Portal „Show news” przekazał między innymi informacje na temat zachowania rolnika przed finałem, powołując się na swojego informatora:
Ewa nie za bardzo chciała kontynuować z nim znajomość, ale po obejrzeniu kilku odcinków programu zrozumiał, że musi ratować wizerunek i tylko ona może mu pomóc. Tuż przed nagraniami do finałowego odcinka odwiedził ją z kwiatami w rodzinnym domu i prosił, by nadal występowali jako para. Ewka musiała powiedzieć „nie”, bo sąsiedzi widzieli, jak wściekły odjechał spod jej domu i więcej nie wrócił. Całe miasteczko huczało od plotek.
Za rewelacje na teamt Waldemara odpowiada inny uczestnik progarmu „Rolnik szuka żony”?
Waldemar ma sporo do zarzucenia nie tylko Ewie i jej mamie, ale także innym uczestnikom programu. Zdaniem rolnika w ujawnieniu informacji o jego rozstaniu z Ewą maczał palce inny bohater, znany z 1. edycji formatu. Chodzi konkretnie o Adama Kraśko, który zdaniem Waldemara „sprzedawał” informacje na jego temat, psując tym samym widzom zabawę przed finałem. Do tego miał obrażać rolnika.
Adam Kraśko wiedział o tym z pierwszej ręki, to jest od swojej znajomej Zofii Kryzy i zaczął sprzedawać finał na długo przed emisją w telewizji na wielu rolnikowych grupach i przy okazji zaczął mnie obrażać – zacytował jego słowa portal „Jastrząb Post”.
Źródło: Jastrząb Post