Aneta S-M zniknęła z mieszkania. Po 23 latach aresztowano jej męża, koszmarna tajemnica, goni tajemnicę
Pod koniec 2000 roku cała Polska śledziła doniesienia w sprawie tajemniczego zaginięcia Anety S.-M. z Sieradza. W noc przed Wigilią kobieta wyszła z mieszkania i już nie wróciła do domu. Nie pozostawiła po sobie żadnych śladów, policja była bezradna, w związku z czym śledztwo szybko umorzono.
Po 23 latach Archiwum X postanowiło na nowo przyjrzeć się sprawie. Na jaw wyszły szokujące informacje. Mąż zaginionej Anety S.-M. został zatrzymany.
Aneta S.-M. wyszła z domu dzień przed Wigilią 2000 roku i zniknęła bez śladu
W Sieradzu w nocy z 23 na 24 grudnia 2000 roku Aneta S.-M. wyszła z mieszkania i już więcej do niego nie wróciła. O zaginięciu mamy poinformowały babcię jej dzieci. W domu została ich czwórka, z czego najstarsze miało 8-lat. Jedno z nich zaniosło babci wiadomość napisaną przez Anetę: “Wyrzuciłam Mirka z domu. Nie mamy nic na Wigilię”. Była to ostatnia wiadomość, jaką zostawiła po sobie kobieta.
Śledczy przeszukali dom zaginionej. Zwrócili uwagę na to, że kobieta nie zabrała stamtąd żadnych rzeczy osobistych z wyjątkiem… kołdry. Był to najbardziej tajemniczy element tej sprawy. Policjanci zachodzili w głowę, z jakiego powodu zabrakło akurat tego elementu pościeli. Jeśli Aneta S.-M. planowałaby ucieczkę z domu, z pewnością zabrałaby ze sobą o wiele bardziej przydatne rzeczy niż kołdra. Przed laty służbom nie udało się rozwiązać zagadki, jednak wygląda na to, że po ponad 22 latach doczekaliśmy się przełomu w śledztwie. Sprawie zaginięcia Anety S.-M. przyjrzało się Archiwum X. Musieli natrafić na dowody obciążające męża kobiety, bo to właśnie on został zatrzymany.
Policji nie udało się ustalić, co stało się z zaginioną Anetą S.-M.
Aneta S.-M. mieszkała w Sieradzu z czwórką dzieci, na jednym z osiedli w pobliżu torów kolejowych. Miała za sobą nieudane małżeństwo. Pod koniec 2000 roku ponownie wyszła za mąż, za Mirosława M.. Mężczyzna wprowadził się do jej mieszkania i wspólnie wychowywali gromadkę dzieci. Mimo to, według sąsiadów, nie było to najszczęśliwsze małżeństwo. Chodziły plotki, że Mirosław poślubił Anetę z “wyrachowania”. Nie wiadomo jednak, jaka była prawda. Jedynymi poszlakami, które wskazują, że w związku tych dwojga miałoby być coś nie tak, była odręczna notatka kobiety, które jedno z jej dzieci zaniosło babci w noc zaginięcia. Oprócz tego sąsiedzi widzieli ślubne zdjęcia Anety S.-M., które leżały porzucone na podwórku. Część z nich była podarta .
W sprawie zaginięcia kobiety śledczy szybko się poddali. Nie udało się dotrzeć do żadnej informacji, która mówiłaby policji, gdzie szukać Anety. Po latach do śledztwa wróciło Archiwum X. Po upływie niemal 23 lat pojawił się cień nadziei, że dorosłe już dzieci Anety S.-M. będą mogły przynajmniej pochować ciało matki.
Po 23 latach Archiwum X powróciło do sprawy Anety S.M. Został aresztowany mąż kobiety.
Przyglądając się sprawie, Archiwum X wytypowało miejsca, w których mogłoby spoczywać ciało Anety S.-M.. Najnowsze doniesienia mediów mówią o tym, że w mieszkaniu kobiety zerwano podłogi, a do poszukiwań użyto również psów tropiących, czego nie zrobiono za pierwszym razem. I choć policja ani prokuratura nie zdradzają, czy udało im się znaleźć zwłoki, najwyraźniej dotarto do dowodów, które obarczają winą męża zaginionej przed laty kobiety. Mirosław został zatrzymany 19 czerwca, natomiast 28 czerwca Sąd Rejonowy w Sieradzu zdecydował o aresztowaniu mężczyznę na trzy miesiące.
– Mogę tylko potwierdzić, że sąd przychylił się do wniosku prokuratora o zastosowanie aresztu ze względu na obawę ucieczki i możliwości mataczenia w sprawie – poinformowała “Fakt” rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, Jolanta Szkilnik .
Służby na razie nie ujawniają czy i jakie zarzuty zostały postawione mężczyźnie. Śledztwo zostało po latach wznowione i wygląda na to, że być może wkrótce, po 23 latach, dowiemy się, jaki będzie jego finał.
źródło: fakt.pl