Andrzej z Plutycz powrócił z sanatorium kompletnie odmieniony. Ma dość samotności
Za nami emisja jedenastego odcinka piątego sezonu programu “Rolnicy. Podlasie”. Andrzej z Plutycz, który przez wzgląd na kontuzję musiał odbyć rehabilitację, powrócił do rodzinnej wsi — i aż trudno go rozpoznać. W życiu uczestnika zaszła nieoczekiwana przemiana. Miał czas na przemyślenia?
W Plutyczach jak zwykle praca wre — tymczasem jeden z głównych bohaterów nie mógł uczestniczyć w szeregu prac. Producenci podali, że Andrzej w ostatnim czasie przebywał w sanatorium, gdzie oddał się rehabilitacji po złamaniu.
Andrzej z Plutycz powrócił z sanatorium odmieniony. Aż trudno go poznać
Widzowie zaniepokojeni nieobecnością lubianego bohatera mogli odetchnąć z ulgą. Po przerwie Andrzej z Plutycz powrócił na ekrany, i to w wielkim stylu. Najwyraźniej pobyt w sanatorium stworzył okazję do przemyśleń i refleksji. Co z tego wynikło?
Syn Gienka wrócił w rodzinne strony z głową pełną pomysłów. I to nie tylko dotyczących gospodarstwa. Zdecydował się na bardzo ważny krok w swoim życiu, czyli znalezienie partnerki. Najpierw jednak musi zająć się doraźną pracą na roli i usunąć pień ściętego drzewa. Niestety ciągnik, którego miał do tego użyć jest niesprawny.
"Rolnicy. Podlasie". Andrzej wraca do gry
Bohatera programu ominęła co prawda lwia część pracy, którą wykonali Gienek, Jastrząb i Przemek. Po powrocie czekały go jednak codzienne obowiązki. Podłogi domagały się mycia — nawet podczas zaplanowanej wycinki pojawiły się problemy.
Wydaje się jednak, że syn Gienka, któremu nie raz internauci zarzucali lenistwo i niedbalstwo, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i na poważnie zatroszczyć się o rodzinne dobra.
Program "Rolnicy. Podlasie" cieszy się niesłabnącą popularnością
Dzięki występom w programie uczestnicy zyskali sporą rozpoznawalność i otworzyło im to drzwi do dużego rozwoju. W ich życiach wiele się dzieje i czekają ich spore zmiany. Inwestują w gospodarstwa.
Mają także coraz śmielsze plany związane ze swoją pracą. Ciekawym jest czy Andrzejowi uda się znaleźć partnerkę. Pozostaje mieć nadzieję, że niebawem znajdzie się chętna, aby pomagać mu na roli.
Źródło: bielsk.eu