Ale zaskoczenie. Joanna Racewicz pochwaliła się, z kim spędziła Walentynki. "Najfajniejsza dziewczyna świata"
Joanna Racewicz już nie raz pokazywała, że ma własne podejście do wielu popularnych świąt i okazji. Nie inaczej jest w przypadku Walentynek, które spędza zupełnie wyjątkowo. Spotkała się z „najfajniejszą dziewczyną na świecie”.
Zdjęcia z tego spotkania opublikowała w mediach społecznościowych. Jak zareagowali fani?
Z kim Joanna Racewicz spędziła Walentynki?
Dziennikarka wrzuciła na Instagrama wpis, w którym opowiedziała o swoich Walentynkach. Choć tego dnia każdy wyznaje miłość swojej drugiej połówce i to na niej się skupia, Racewicz postanowiła umilić czas komu innemu. Konkretnie samej sobie.
- A kto mi zabroni? - pytała retorycznie.
Sama siebie z pewną dozą ironii określiła mianem „najfajniejszej dziewczyny na świecie”, a w opisie zaznaczyła, że bardzo istotne jest to, by się kochać. Takiej, własnej miłości pożyczyła z tej okazji swoim fanom.
Socha prawie nie pokazuje starszego męża, teraz zrobiła wyjątek. Wiśniewski nie spuszcza jej z oczuFani reagują na wpis Joanny Racewicz
Obserwujący dobrze znają podejście do życia dziennikarki, dlatego nikt nie zareagował na wpis stwierdzeniem, że Racewicz ma zbyt duże ego, skoro używa takich określeń. Wręcz przeciwnie, chwalono ją za to, że uświadamia ludzi, jak ważna jest samoakceptacja.
-Uwielbiam czytać Pani komentarze, napędzają mnie optymizmem każdego dnia — pisze jedna z fanek.
-Pani Joasiu, do tego trzeba dojrzeć, być świadomą siebie kobietą i cudownie, że taka właśnie Pani jest — zachwala kolejna obserwująca.
Joanna Racewicz - mąż
Joanna Racewicz na pewno wiele by dała, aby te i kilka poprzednich Walentynek móc spędzić ze swoim ukochanym mężem. Niestety, taka randka jest już nie do zorganizowania. Jej ukochany zginął bowiem w katastrofie smoleńskiej.
Jej mężem był Paweł Janeczek, który pełnił funkcję oficera w Biurze Ochrony Rządu. Jako że bezpośrednio odpowiadał za bezpieczeństwo prezydenta, był na pokładzie samolotu, który robił się w lesie pod Smoleńskiem.
Zobacz post: