"Zginęły wszystkie osoby". To już koniec poszukiwań łodzi podwodnej Titan, potwierdziło się najgorsze
Od kilku dni trwają poszukiwania zaginionej łodzi podwodnej Titan. Pięcioosobowa grupa postanowiła wybrać się w podwodny rejs, by zobaczyć wrak Titanica. W komercyjnym rejsie udział wzięli między innymi brytyjski miliarder czy najbogatszy Pakistańczyk na świecie i jego 19-letni syn. Niedługo po tym jak Amerykańska Straż Przybrzeżna ogłosiła, że natknęła się na „pole szczątków” przekazano, że pasażerowie statku nie żyją.
Titan poszukiwany od niedzieli
Titan jest małą komercyjną łodzią firmy OceanGate, która wyruszyła na eksplorację wraku Titanica z pięcioma bogatymi pasażerami na pokładzie. W niedzielę stracił on łączność godzinę i 45 minut po rozpoczęciu 4-kilometrowej podróży na dno Atlantyku.
Zgodnie z informacjami Amerykańskiej Straży Przybrzeżnej w jednostce tlen mógł wystarczyć do godziny 13:18 czasu polskiego w dniu 22 czerwca. Kilka godzin później przekazano, że wszystkie osoby na pokładzie zginęły.
poinformowano o śmierci pasażerów Titana
Oświadczenie w sprawie Titana wydała firma OceanGate, która poinformowała, że pasażerowie łodzi podwodnej „niestety zaginęli”. Zdaniem ekspertów mało prawdopodobne jest, by do katastrofy doszło w wyniku zderzenia z wrakiem Titanica.
Zgodnie z obecną hipotezą, zgodnie z którą łódź podwodna implodowała z powodu otaczającego go ciśnienia.
– Te szczątki wskazują na katastrofalną utratę kadłuba ciśnieniowego. W związku z tym wnioskiem, przekazujemy nasze najgłębsze kondolencje rodzinom – powiedział dowódca 1. Dystryktu Straży Wybrzeża USA podczas konferencji prasowej.
Co się stało z Titanem? Hipoteza Sir Jamesa Burnell-Nugenta
Jak donosi portal „Polsat news”, Amerykańska Straż Przybrzeżna ogłosiła, że odnaleziono „pole szczątków” w obszarze poszukiwań zaginionej łodzi Titan. Portal Onet powołując się na Sky News Mearns informuje z kolei, że znaleziono dwie kluczowe części Titana, ale kadłub wciąż jest zaginiony. Szczątki zostały odnalezione około 500 metrów od wraku Titanica przez zdalnie sterowany pojazd podwodny.
Źródło: Onet, Polsat news, Noizz