Zdradził największą tajemnicę serialu. Fani nie mogą w to uwierzyć
Serial “Na Wspólnej” to jedna z ulubionych produkcji Polaków, którą od lat emituje stacja TVN. Akcja rozgrywa się w Warszawie, a bohaterowie spotykają się często w kawiarni, z której okien roztacza się widok na ulice Warszawy. Kiedy jednak, będąc w stolicy, poszukamy tego lokalu, okażę się, że nie ma tam takiego. To prawdziwa magia telewizji!
"Na Wspólnej" od lat cieszy się ogromną sympatią widzów
Serial “Na Wspólnej” emitowany jest od 2003 roku. W tym czasie zgromadził wierne rzesze fanów, którzy do tej pory bacznie śledzą losy bohaterów. Produkcja zdobyła dwie Telekamery. To świadczy o ogromnej sympatii, jaką darzą ją widzowie.
Fani serialu są pewni, że akcja dzieje się w różnych częściach Warszawy. Jak się jednak okazuje, wielu z nich mogłoby się zdziwić. Produkcja kręcona jest w studio, a to, że z okiem różnych budynków widać ruchliwe ulice Warszawy, to zasługa specjalnej technologii.
Zdradził największą tajemnicą "Na Wspólnej"
Widzowie są przekonani, że serial “Na Wspólnej” nagrywany jest w różnych miejscach w Warszawie. Jedną z lokalizacji, gdzie często spotykają się bohaterowie jest pewna kawiarnia. Widzimy z niej jedną z najbardziej ruchliwych ulic w stolicy. Kiedy jednak, będąc w największym mieście Polski, spróbujemy ją odszukać, możemy się zdziwić. O co chodzi?
Otóż sceny w kawiarni, w której spotykają się bohaterowie “Na Wspólnej” nagrywane są w studio przy użyciu specjalnej technologii, która imituje miasto za oknami. Polega to na łączeniu świata prawdziwego i wirtualnego.
Fani serialu nie mogą w to uwierzyć
Fani serialu, którzy od lat śledzą to, co się w nim dzieje, byli przekonani, że wszystkie sceny kręcone są w różnych lokalizacjach w Warszawie. Niektórym trudno uwierzyć, że w rzeczywistości serial w większości powstaje w studio. We wpisach miłośników “Na Wspólnej” możemy przeczytać:
- Kto by pomyślał, że ten serial taki hop do przodu.
- Budynek teatru na planie wygląda lepiej niż na żywo.
- Pracowałem na planie "Na wspólnej" przez kilka ładnych lat, ale z czasów kiedy hala była na chełmskiej. Teraz jest poza Warszawą z tego co wiem.
- Najśmieszniejsze są widoki z apartamentu Kasi i Darka gdzie za każdym razem zmienia się perspektywa.