Wydało się, jakie wykształcenie ma Tadeusz Sznuk. Jak on trafił do telewizji? Miał z nią tyle wspólnego, co nic
Wielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, że część prezenterów i dziennikarzy nie ma specjalistycznego wykształcenia. Teraz okazało się, że do tej grupy można zaliczyć również Tadeusza Sznuka. Niewiarygodne, co studiował prowadzący “Jeden z dziesięciu”!
Tadeusz Sznuk z wykształcenia nie jest dziennikarzem
To nie pierwszy raz, gdy okazuje się, że znana z mediów osoba nie ma specjalistycznego wykształcenia. Wielu polskich dziennikarzy i prezenterów telewizyjnych w rzeczywistości nigdy nie ukończyło studiów z tego kierunku. Niektórzy posiadają wykształcenie z całkiem innej dziedziny, a jeszcze inni nigdy nie ukończyli studiów wyższych.
Teraz okazało się, że kolejnym na to przykładem może być Tadeusz Sznuk, który największą popularność zyskał jako prowadzący kultowy teleturniej “Jeden z dziesięciu”. Niewiarygodne, kim z wykształcenia jest znany prezenter!
Niesamowite, kim z wykształcenia jest Tadeusz Sznuk!
Okazało się, że wieloletni prowadzący program “Jeden z dziesięciu” tak naprawdę nigdy nie wiązał swojej przyszłości z pracą w mediach. W latach siedemdziesiątych Tadeusz Sznuk ukończył studia wyższe na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej i obecnie może pochwalić się zawodowym tytułem magistra inżyniera.
Zaraz po zakończonej edukacji obecny prezenter telewizyjny podjął się pracy w zawodzie. W ten sposób minęło aż 10 lat. Dopiero później ulubieniec publiczności zdecydował się na zmianę ścieżki kariery i podjęcie się pracy w mediach.
ZOBACZ TEŻ: Na jaw wyszły fakty o zdrowiu Tadeusza Sznuka. Czy uczestnik powiedział za dużo?
Jak Tadeusz Sznuk trafił do telewizji?
Na samym początku swojej medialnej przygody, Tadeusz Sznuk pracował jako lektor, a następnie rozpoczął współpracę z Polskim Radiem. Dopiero później wpadł na pomysł, aby spróbować swoich sił w telewizji.
Początkowo prowadził programy telewizyjne, takie jak “Świadkowie” oraz “Progi i bariery” . Dopiero te formaty przyniosły mu znaczną popularność, która pozwoliła mu nie tylko objąć rolę gospodarza show “Jeden z dziesięciu ”, ale również prowadzić kultową śniadaniówkę Telewizji Polskiej u boku Grażyny Bukowskiej.
Źródło: Pudelek