Wojciechowska była nieznośnym dzieckiem. Wyjawiła, jaką była nastolatką
Martyna Wojciechowska często udziela się w mediach społecznościowych, gdzie publikuje inspirujące posty, dzieli się swoimi przemyśleniami, a nieraz zabiera swoich fanów za kulisy życia prywatnego. Zdarza jej się wstawiać zdjęcia z prywatnego archiwum czy przytaczać rozmaite historie z przeszłości.
Martyna Wojciechowska postanowiła uczcić Dzień Matki
Martyna Wojciechowska może pochwalić się nie tylko udaną, ale również barwną karierą. Dziennikarka zdobyła doświadczenie nie tylko w branży medialnej, ale również modowej, a nawet w świecie sportu. Na swoim koncie ma nie tylko wiele wspaniałych książek, reportaży i programów telewizyjnych, ale także zdobycie szczytu Mount Everest w 2007 roku. Dla Polaków jest wybitną osobowością i idolką, która udowadnia, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych.
Prywatnie Wojciechowska jest matką dwóch córek. Jej biologiczna córka Marysia świętowała w tym roku 16. urodziny. Kilka lat temu dziennikarka podczas podróży do Tanzanii poznała Kabulę, którą postanowiła adoptować. Podróżniczka często pokazuje obie pociechy w swoich mediach społecznościowych i chwali się ich sukcesami. W Dzień Matki postanowiła opowiedzieć swoim odbiorcom, jaką córką była dla swojej rodzicielki. Wojciechowska właśnie opublikowała zdjęcie z młodości, w opisie którego podzieliła się zaskakującą historią.
Kossakowski w końcu zabiera głos. Pojawił się tajemniczy wpis W stolicy rozległy się przeraźliwe krzyki. Wojciechowska wszystko nagrałaMartyna Wojciechowska pochwaliła się zdjęciem z młodości
Dziennikarka jest córką Joanny i Stanisława Wojciechowskich. Kobieta zajmowała się domem i opiekowała bliskimi, natomiast jej mąż prowadził warsztat samochodowy, co z resztą zainspirowało młodą podróżniczkę do prowadzenia programów związanych z branżą motoryzacyjną. Wojciechowska nie ukrywa, że łączy ją szczególna więź z rodzicami. Co jakiś czas publikuje w sieci urocze kadry w ich towarzystwie. 22 maja jej mama obchodziła 74. urodziny — z tej okazji wstawiła z nią wspólne zdjęcie i zachęciła fanów, by przyłączyli się do życzeń. Tym razem, z okazji obchodzonego w Polsce 26 maja Dnia Matki, postanowiła podzielić się kolejnym wyjątkowym kadrem.
Martyna Wojciechowska opublikowała zdjęcie z czasów, gdy była jeszcze nastolatką. Na fotografii wyróżnia się jej ciemny, kolor włosów oraz militarny komplet, który ma na sobie. Tuż obok stoi jej ukochana mama Joanna, która już wtedy była kilkanaście centymetrów niższa od córki. Okazuje się, że za tym kadrem kryje się zaskakująca historia, którą dziennikarka przytoczyła w opisie.
ZOBACZ TEŻ: Martyna Wojciechowska w końcu się do tego przyznała. Jej szczere wyznanie poruszyło fanów
Martyna Wojciechowska wcale nie była idealną córką. Opowiedziała, jak się zachowywała
Dziennikarka postanowiła uczcić Dzień Matki i opublikowała zdjęcie, na którym była jeszcze nastolatką. Wielu jej fanów może się zastanawiać, jakim dzieckiem wówczas była. Okazuje się, że buntowniczy charakter podróżniczki dawał do wiwatu jej rodzicielce:
Moja kochana Mama nigdy nie miała ze mną łatwo. Od najmłodszych lat przejawiałam raczej buntowniczą naturę, nigdy mnie za to nie skrytykowała, przeciwnie - wspierała w szukaniu swojej drogi. (…) Jak widać na załączonej fotografii nie byłam miłą dziewczynką w schludnej sukience. To konkretne zdjęcie zostało zrobione, kiedy chodziłam bodaj do pierwszej klasy liceum i mieliśmy rodzinne wyjście, które ja postanowiłam zbojkotować swoim strojem oraz przyprowadzeniem grupy dość ekstrawaganckich kolegów. Mamo, dziękuję Ci za cierpliwość i wyrozumiałość.
Dzisiaj DZIEŃ MAMY - Twoje i od 16 lat też już moje święto. Mam nadzieję, że choć w połowie jestem dla mojej córki tak dobrą mamą, jaką Ty zawsze dla mnie byłaś – napisała.
Fani byli zachwyceni wyznaniem Wojciechowskiej. W komentarzach pod postem natychmiast pojawiło się mnóstwo wpisów, w których internauci chwalili postawę mamy dziennikarki. Wiele osób pisało, że marzy o takiej rodzicielce lub sami planują właśnie takimi rodzicami być dla swoich pociech.
- To cudowne mieć taką Mamę. Nie miałam tego szczęścia. Ze wszystkich sił sama staram się wspierać moje dzieci, chyba mi wychodzi.
- Fenomenalna jest ta fota!!! To jest prawdziwe wsparcie, nawet kiedy córka wyprawia to, co wyprawia.
- Ma Pani fantastyczną mamę. Ja mocno pracuję nad tym, by być taką właśnie matką – czytamy.