Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" wystąpi w popularnym programie? Widzowie się zdziwią
Bohater “Chłopaków do wzięcia” zapowiedział, że widzowie będą mogli go zobaczyć w innym randkowym formacie. Mężczyzna twierdzi, że zakwalifikował się już do kolejnego etapu. Ile w tym prawdy?
"Chłopaki do wzięcia" hitem Polsat
Format “Chłopaki do wzięcia” zadebiutował w 2012 roku i w ekspresowym tempie okazał się prawdziwym hitem. Występują w nim mężczyźni, często pochodzący z małych miejscowości i wsi, którzy poszukują partnerki. Przed kamerami dzielą się swoimi przemyśleniami, pokazują swoje życie i opowiadają, czego oczekują od potencjalnej przyszłej żony.
Na przestrzeni lat widzowie poznali wielu mężczyzn, a części z nich udało się poznać wybranki swojego serca. Są jednak i tacy, którzy w dalszym ciągu pozostają samotni, nie przestając jednak marzyć o założeniu rodziny.
Kim jest "Trotyl"?
Na przestrzeni lat widzowie mieli okazję poznać historie wielu mężczyzn. Wśród nich był m.in. Piotrek, znany również pod pseudonimem “Trotyl”. Dał się poznać jako wierny fan muzyki disco polo i dobrej zabawy. Mężczyzna liczył, że dzięki udziałowi w “Chłopakach do wzięcia” pozna prawdziwą miłość. Wszystko wskazuje na to, że tak jednak się nie stało.
Obecnie Piotrka można śledzić również w mediach społecznościowych, a szczególnie na TikToku, gdzie prężnie działa. To właśnie tam przekazał informacje, że już niebawem pojawi się w innym telewizyjnym programie.
"Trotyl" wystąpi w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"?
Sporą popularnością i oglądalnością cieszy się również program “Ślub od pierwszego wejrzenia” , w którym eksperci dobierają uczestników w pary. Ci zaś poznają się dopiero na ślubnym kobiercu i już na pierwszym spotkaniu biorą ślub. W kolejnych odcinkach śledzone są ich dalsze losy. Niejednokrotnie zdarzało się, że małżeństwo stworzone przez ekspertów kończyło się rozwodem.
“Trotyl” z “Chłopaków do wzięcia” twierdzi zaś, że niebawem zobaczymy go w ślubnym formacie. O wszystkim poinformował na TikToku, co szybko rozprzestrzeniło się w sieci. Ile w tym prawdy? Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na efekty pracy nad nowym sezonem programu.