Tym teraz będzie zajmował się Szczęsny? Spadniecie z krzeseł
Znany bramkarz postanowił zakończyć swoją piłkarską karierę. Wojciech Szczęsny poinformował o swoich planach w mediach społecznościowych. Okazuje się, że doskonale wie, co będzie robił na emeryturze. Postawił sobie bardzo ambitny cel.
Wojciech Szczęsny oficjalnie zakończył karierę
W mediach pojawiła się najświeższa informacja dotycząca najsłynniejszego polskiego bramkarza. Wojciech Szczęsny zakomunikował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, że oficjalnie kończy swoją karierę piłkarską. Opisał również swoją całą przygodę, która rozpoczęła się w 2006 roku od wyjazdu do Warszawy. Mężczyzna wyróżnił wiele osób, które były przy nim przez te wszystkie lata. Wyróżnił między innymi swoją żonę Marinę.
Teraz każda historia ma swój koniec, ale w życiu każde zakończenie jest nowym początkiem. Co przyniesie mi ta nowa droga tylko czas pokaże. Ale jeśli ostatnie 18 lat nauczyło mnie czegokolwiek, to tego, że nie ma rzeczy niemożliwych i uwierz mi, będę marzyć WIELKIEGO! — napisał bramkarz na Instagramie.
Wojciech Szczęsny skupi się na rodzinie?
Nie jest tajemnicą, że rodzina jest niezwykle ważna w życiu popularnego bramkarza. Istnieje prawdopodobieństwo, że po zakończeniu oficjalnej kariery piłkarskiej będzie mógł w większym stopniu poświęcić się wychowaniu swoich pociech. Przypomnijmy, że Wojciech Szczęsny ma sześcioletniego syna Liama, a w czerwcu tego roku na świat przyszła jego córeczka Noelia. Teraz najpewniej przyjdzie również czas na to, aby to Marina Łuczenko, żona bramkarza, zajęła się swoją karierą.
Ja się zakochałem w tej Marinie ambitnej, w Marinie, która jest pełna tej duszy artystycznej i nie zamyka, za przeproszeniem, mordy w domu i cały czas śpiewa. (…) Ja wierzę, że najlepsze czasy mojej żony w muzyce są jeszcze przed nią. Niedługo nasze życie nie będzie uzależnione ode mnie, ono będzie bardziej uzależnione od niej - mówił Wojciech Szczęsny w podcaście “Wojewódzki&Kędzierski”.
ZOBACZ TEŻ: Ślub w cieniu rodzinnego dramatu. Mało kto wiedział, co przeżywa Kevin
Tym chce się teraz zająć Wojciech Szczęsny
To jednak niejedyny cel, który ma postawiony przez sobą bramkarz na okres emerytury sportowej. Okazuje się, że Wojciech Szczęsny jest zainteresowany architekturą oraz deweloperką i to temu chce się poświęcić w najbliższym czasie.
Mieszkałem na Grochowie, na 10. piętrze. Z mojego mieszkania nie było widać centrum Warszawy. Na klatce schodowej było takie małe okienko i było idealnie skierowane na centrum. Tam była panorama Warszawy i ja nie jestem w stanie powiedzieć czemu, ale myślałem, że zaprojektuje budynek, który zmieni panoramę tej Warszawy – zdradził w wywiadzie na kanale “Foot Truck”.
Wojciech Szczęsny ma ambitne plany i wierzy, że uda mu się je zrealizować. Jak dodał we wspomnianej rozmowie, uważa, że najważniejsze jest dążenie do wyznaczonego celu.