Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Tomasz Jakubiak opublikował przejmujące nagranie z synkiem
Julia Bogucka
Julia Bogucka 10.11.2024 08:31

Tomasz Jakubiak opublikował przejmujące nagranie z synkiem

Tomasz Jakubiak synek
Fot. tomasz_jakubiak/Instagram

O chorobie Tomasza Jakubiaka wiemy już od ponad miesiąca. Choroba postępuje, ale zbiórka wciąż działa i zebrała zawrotną kwotę. Tymczasem kucharz podzielił się poruszającym nagraniem, na którym pojawił się ze swoim synkiem. Na sam widok pęka serce.

Tomasz Jakubiak opowiedział o chorobie

Kucharz znany z programu “MasterChef Nastolatki” przekazał pod koniec września, że zmaga się z poważną chorobą. Wyjaśnił w programie “Dzień Dobry TVN”, że cierpi na bardzo trudny do wyleczenia i niezwykle rzadki nowotwór. To z tego powodu schudł ponad 20 kilogramów, a jego stan staje się coraz bardziej dotkliwy. W ostatnich tygodniach poinformował również o problemach z żołądkiem.

Pytacie, jak się czuję... (...) Energia, którą mi dajecie to jest coś niesłychanego. (...) Błądzę między jednym a drugim szpitalem. W jednym szpitalu mam chemię, a w drugim żywienie pozajelitowe, bo wyobraźcie sobie, że mój żołądek przestał współpracować z jelitami i nie dochodzi mi do jelit żaden pokarm. Nawet wody nie mogę spożywać, póki nie będę miał operacji, a operację będę miał, jeżeli nowotwór trochę ustąpi i ciało się zregeneruje, bo ważę 58 kg. Wyobrażacie to sobie? (...) Nowotwór nie daje za wygraną, zaatakował mi dużą część ciała. Nie będę wchodził w szczegóły. (...) Jesteśmy w trakcie konsultacji w przeróżnych miejscach, szpitalach na świecie. Dzięki waszej pomocy również dostałem wiele informacji (...) - mówił w mediach społecznościowych.

Agata i Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Piotr tuż przed finałem "ŚOPW" powiedział za dużo? W tle kara umowna
Andrzej z Plutycz
"Rolnicy. Podlasie". Andrzej z Plutycz ma partnerkę? Widzowie dopatrzyli się jednego

Trwa zbiórka na leczenie Tomasza Jakubiaka

Ze względu na bardzo wysokie koszty leczenia i niewystarczające środki Tomasz Jakubiak zdecydował się na podjęcie bardzo ważnej decyzji. W drugiej połowie października na jego profilu oraz na platformie YouTube pojawiło się nagranie, na którym poprosił o wpłaty na specjalnie przygotowaną zbiórkę. Opowiedział po raz kolejny o cierpieniu, z którym zmaga się na co dzień.

Diagnozę usłyszeliśmy w marcu tego roku. Od tego czasu borykam się z różnymi problemami dotyczącymi mojego zdrowia. Z informacji uzyskanych od lekarzy wiem, że moja przypadłość jest na tyle rzadka i na tyle specyficzna, że koszty leczenia na pewno nie będą małe. Każde badanie, które muszę wykonać m.in. badania genetyczne czy biopsje to średni koszt 8-10 tys. euro, a to dopiero początek mojej drogi i walki z nowotworem. Po wykonanych badaniach podjęta zostanie decyzja o dalszych metodach leczenia i kraju, do którego się udam, mogą być to Stany Zjednoczone, Szwajcaria bądź też Japonia. Miesięczne koszty leczenia zaczynają się od kilkuset tysięcy dolarów - przekazał.

Zbiórka trwa już od jakiegoś czasu i cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony fanów Tomasza Jakubiaka. Na ten moment zebrano 1 144 621,37 zł, kwotę, która pomoże kucharzowi sfinansować przynajmniej część zaplanowanego leczenia.

ZOBACZ TEŻ: W półfinale "TzG" zabraknie czołowej gwiazdy. Szybko zorganizowano zastępstwo

Tomasz Jakubiak opublikował film z synem

Juror programu “MasteChef Nastolatki” często publikuje w swoich mediach społecznościowych i informuje swoich fanów o tym, w jakiej sytuacji zdrowotnej aktualnie się znajduje. Ma również okazję na to, aby pokazać odbiorcom swoją trudną codzienność. Tym razem na jego Instagramie pojawiło się nagranie z jego synem. Film pełni również rolę promocji książki Tomasza Jakubiaka, z której dochód również przeznaczy na swoje leczenie.

Kucharz obejmował swoje kilkuletnie dziecko i przeglądał z nim publikację, pytając, co zjadłby na śniadanie. Padło na kanapki z konfiturą. W dalszej części filmu widzimy Tomasza Jakubiaka przygotowującego posiłek. Samodzielnie przyrządzony przetwór z wiśni oraz pachnąca świeżością chałka w krótkim czasie przemieniły się w przepyszne danie. Jasne jest, że mimo choroby mężczyzna wciąż stara się zachować pozytywne myślenie i sprawować możliwie najlepszą opiekę nad swoim synem.