W półfinale "TzG" zabraknie czołowej gwiazdy. Szybko zorganizowano zastępstwo
Przed nami półfinał 15. edycji „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”. Już w niedzielę dowiemy się, które trzy pary zawalczą o Kryształową Kulę. Poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko i może się wydarzyć dosłownie wszystko. Jednak tuż przed premierą najnowszego odcinka okazało się, że twórcy musieli dokonać pewnej zmiany i zorganizować zastępstwo dla jednej z gwiazd serii. Zaskakujące, kogo wybrali.
W półfinale "Tańca z Gwiazdami" ostatnie słowo będzie należało do jurorów
W półfinale 15. edycji “Tańca z Gwiazdami” na parkiet wejdą 4 pary i wykonają po dwie choreografie. Po tygodniach ciężkich treningów i wyrzeczeń, uczestnicy prezentują zaskakująco wysoki poziom, trudno wiec przewidzieć, do kogo powędruje Kryształowa Kula. Choć to show rozrywkowe, wielu z nich podchodzi bardzo poważnie do występów i traktuje je jako punkt zwrotny w karierze.
W niedzielnym show zobaczymy:
- Julię Żugaj i Wojciecha Kucinę,
- Vanessę Aleksander i Michała Bartkowiaka,
- Majkę Jeżowską i Michała Danilczuka,
- Macieja Zakościelnego i Sarę Janicką.
Widzowie na wszelkie możliwe sposoby wspierają swoich ulubieńców i regularnie oddają na nich głosy. Już wiadomo, że po raz drugi w historii programu dojdzie do dogrywki, a to znaczy, że o ostatecznym wyniku tym razem zdecydują jurorzy, a nie publiczność. Dwie pary, które uzyskają najwyższy wynik, wyjdą na parkiet trzeci raz i zatańczą walca wiedeńskiego. Jakby tego było mało, pojawiła się informacja o tym, że jednego z sędziów zabraknie w najbliższą niedzielę.
Zmiany w składzie jury tuż przed półfinałem "Tańca z Giwazdami"
“Taniec z Gwiazdami” jest emitowany od 15 lat. Niebagatelną rolę w programie odgrywają jurorzy. Jako pierwsi tego zadania podjęli się Iwona Pavlović, Beata Tyszkiewicz, Piotr Galiński oraz Zbigniew Wodecki. Z biegiem lat skład się zmieniał i w różnych konfiguracjach pojawiały się inne osobistości, takie jak: Andrzej Grabowski, Michał Malitowski, Ola Jordan czy Andrzej Piaseczny.
Z oryginalnego składu została już tylko Iwona Pavlović, która była wielokrotną mistrzynią Polski w tańcu towarzyskim i posiada również uprawnienia sędziego nawet na międzynarodowych konkursach. W 15. edycji “Tańca z Gwiazdami” oprócz niej pary oceniają: Rafał Maserak, Tomasz Wygoda oraz Ewa Kasprzyk, która wcześniej była uczestniczką programu. Okazało się, że aktorki zabraknie w półfinale show, twórcy wyznaczyli już zastępcę. Co się stało?
Ewa Kasprzyk nie pojawi się w "Tańcu z Gwiazdami"
Odcinek półfinałowy będzie bardzo ważny dla jurorów, ponieważ to oni podejmą decyzję, kora para będzie miała szansę na zdobycie Kryształowej Kuli. Tymczasem okazało się, że w niedzielę zbraknie Ewy Kasprzyk. Aktorka przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Los Angeles i nie zdąży wrócić na premierę “Tańca z Gwiazdami”. W takiej sytuacji twórcy tanecznego show musieli znaleźć kogoś na zastępstwo. W najbliższą niedzielę w miejscu Kasprzyk zasiądzie Małgorzata Socha.
Aktorka potwierdziła tę informację podczas emisji programu “halo tu polsat". Przyznała wtedy, jak się czuje w związku z tym wyzwaniem i jaką postanowiła przyjąć strategię.
Ja będę tylko podnosiła dziesiątki i tak naprawdę jestem po to, aby wspierać uczestników, jestem całym sercem za nimi i właśnie wiem jaką długą i trudną drogę przeszli — zdradziła w wywiadzie.
Śniadaniówce Polsatu udało się również skontaktować z samą Ewą Kasprzyk i zapytać ją o to, co radzi koleżance po fachu, która zajmie jej miejsce.
Małgosiu, pamiętaj, że uczestnicy traktują swoje występy bardzo poważnie, ale nie zapominajmy, że jest to jednak program rozrywkowy. Dlatego bądź uważna, bądź sprawiedliwa i bądź ta dobra — doradzała Kasprzyk.
Małgorzata Socha jest świadoma ciążącej na niej odpowiedzialności, jednak stawia bardziej na wspieranie uczestników niż krytyczne ocenianie. Aktorka wie, jak to jest znaleźć się na ich miejscu, ponieważ sama kiedyś brała udział w programie. Ewa Kasprzyk natomiast zdąży już wrócić ze Stanów na finał “Tańca z Gwiazdami”.