To, co Rutkowski kupił synowi na komunię, przechodzi ludzkie pojęcie
Nie od dziś wiadomo, że Krzysztof i Maja Rutkowscy lubią hucznie obchodzić rodzinne święta. Tak też było tym razem, kiedy ich syn przyjął pierwszą komunię. Przyjęcie łączyło dwie uroczystości, a prezenty Juniora wbijają w fotel. Kiedy będzie mógł z nich skorzystać?
Krzysztof Rutkowski junior nie pierwszy raz miał huczną imprezę
Nie od dziś wiadomo, że syn słynnego detektywa dorasta jak pączek w maśle . Chłopiec ma już dziesięć lat i niejedną huczną imprezę za sobą. W listopadzie obchodził urodziny i to, co zostało mu przygotowane, otworzyło usta wielu osobom . Na przyjęcie przybyli nawet fotoreporterzy, którzy relacjonowali każdy jego element. Za motyw przewodni Krzysztof Rutkowski Junior wybrał sobie militaria .
Wzór “moro” znajdował się nie tylko na ubraniach i dekoracjach, ale również na torcie . Podczas imprezy odbył się między innymi pokaz broni, a zorganizowanie przyjęcia kosztowało rodziców chłopca około 100 tysięcy złotych .
Chcielibyśmy, żeby Junior nie musiał przeżywać tego, co przeżywają jego rówieśnicy w tej chwili w Palestynie i w Ukrainie. Żeby styl wojskowy, jako motyw urodzinowy, samochody pancerne, które stoją przed budynkiem, gdzie jest impreza były tylko i wyłącznie ozdobą i tłem do jego życia. Żeby to było wykorzystywane do jego pracy w przyszłości i żeby nigdy nie był to element zbrojny, który uderza w niego i jego bliskich - powiedział Krzysztof Rutkowski na początku imprezy.
Pierwsza komunia Krzysztofa Rutkowskiego Juniora zbiegła się z inną uroczystością
Po kilku miesiącach przyszedł czas na pierwszą komunię świętą . Syn słynnego detektywa przyjął sakrament, a równocześnie jego rodzice również otrzymali okazję do świętowania . Para pięć lat temu wzięła ślub cywilny, a ten dzień wykorzystali do tego, aby przysiąc sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską w obliczu Boga . Tym samym zorganizowano jedną imprezę zamiast dwóch, co mogłoby wskazywać na oszczędności.
Jak jednak zdradziła Maja Rutkowski , przyjęcie zorganizowane z okazji ślubu kościelnego oraz pierwszej komunii pochłonęło całkiem sporo wydatków . Opowiedziała o nich redakcji “Faktu”.
Wiem, że mąż mówił, że wydamy 100 tys. zł na wszystko, ale jak to facet, w takich sprawach nie orientuje się i chyba pomylił złotówki z euro. Na pewno nie zmieścimy się w 100 tysiącach, tyle pochłoną same dekoracje, a jest jeszcze transport wszystkich rzeczy, restauracja i jedzenie, barmani i różne atrakcje, które szykujemy dla gości. Jak się zmieścimy w 100 tys. euro, to będzie dobrze
ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Rutkowski wylądował w szpitalu
Taki prezent dostał na komunię syn Krzysztofa Rutkowskiego
Wygląda na to, że żona detektywa nie wzięła pod uwagę kosztów, jakie ponieśli w związku z prezentem dla syna . Od lat wiadomo, że przyjęcie pierwszej komunii oprócz wydarzenia duchowego, jest również okazją do wręczenia dziecku bardzo drogich i wyszukanych podarunków . Przed laty były to rowery, kilka lat temu najmodniejszym prezentem był quad.
Okazuje się jednak, że w tym przypadku Krzysztof Rutkowski Junior zaszalał jeszcze bardziej. Już kilka miesięcy temu zapowiadał w rozmowie z portalem “ShowNews”, o jakim podarunku marzy najbardziej .
Zobaczyłem dziewięciolatka, który driftuje. Zadzwoniłem do taty i powiedziałem, że chciałbym BMW E36. Powiedział, że kupi mi go na komunię i tak się zaczęło - mówił chłopiec.
Jak się okazało, jego marzenie się ziściło. Ten konkretny samochód nie był jednak jedynym prezentem, jaki otrzymał młody Krzysztof Rutkowski . Oprócz niego, przed budynkiem stanęło również auto elektryczne warte 37 tysięcy złotych. Kiedy chłopiec będzie mógł z nich skorzystać ?