"The Voice of Poland". Polały się łzy, jurorzy nie wytrzymali
W programach rozrywkowych nie brakuje wzruszających momentów, ale takie jak te, nie zdarzają się często. Po tym, co pokazała jedna z uczestniczek, trzeba było wyciągnąć z szuflady całe pokłady chusteczek. Emocjonalnie nie wytrzymali Kuba Badach i Lanberry. Ich reakcja była jedną z najbardziej wymownych w tej edycji.
"The Voice of Poland" 2024: rywalizacja nabrała zawrotnego tempa
Ćwierćfinałowe odcinki przysporzyły wielu emocji widzom, a stresu uczestnikom. Zapadają już kluczowe decyzje co do dalszego rozwoju rywalizacji. Niezmiennie na fotelach jurorskich zasiadają: Kuba Badach, Lanberry, Tomson i Baron, a także Michał Szpak. Tym razem o tym, kto trafi do półfinału, po części decydowali widzowie.
To ich głosy sprawiły, że pewny awans trafił w ręce Anny Iwanek, która wykonała utwór Natalii Przybysz "Dzieci malarzy". Jej wykon niemalże powalił na kolana nie tylko słuchaczy, ale także jurorów. Anna od początku udziału w programie została zauważona, jako wyjątkowy talent.
Zuzia z "Chłopaków do wzięcia" już tak nie wygląda. Przeszła metamorfozę Świat sportu w żałobie. Polski piłkarz nie żyje. "Legendarny bramkarz""The Voice of Poland" 2024: Anna Iwanek stała się prawdziwą faworytką
Anna Iwanek zachwycała swoimi umiejętnościami wokalnymi już od pierwszego odcinka bieżącej edycji. Już wtedy jurorzy zgodnie twierdzili, że uczestniczka ma ogromną szansę na dotarcie do ścisłego finału. Nie pomylili się, dziewczyna zaszła do dalekiego etapu programu i w dalszym ciągu śmiało sięga po zwycięstwo.
Ania pochodzi z rodziny cukierników. Jej dziadek założył znaną cukiernię, a wokalistka zdała egzamin na czeladnika cukiernictwa. Nie pracuje w zawodzie, wybrała zupełnie inną drogę. Dokonała słusznego wyboru, bo swoim głosem doprowadza wszystkich do łez.
ZOBACZ TEŻ: Spięcie tuż przez finałem "TzG"? W jury wrze
"The Voice of Poland" 2024: jurorzy nie byli w stanie powstrzymać łez
Występ Anny Iwanek doprowadził jurorów do skrajnych emocji. Szczególnie wzruszyli się Lanberry i Kuba Badach, którzy popłakali się podczas wykonu. Juror musiał wyciągać chusteczki i nie obyło się bez komentarza z drżącym głosem.
Moje lekko zaszklone oczy coś mogą nam na temat tego wykonu powiedzieć. Jesteś tak cudownym wolnym duchem. Mam nadzieję, że pokażesz polskiej scenie (...), że możesz nią rządzić. Ciebie prowadzi serce i to od razu słychać i widać - mówiła Lanberry
Poniżej możecie zobaczyć jeden z występów Ani podczas udziału w programie.