W latach 50. Zbigniew Cybulski rozkochał w sobie miliony, jednak mało kto zdawał sobie sprawę, w jak mrocznej żył rzeczywistości. Zanim zginął tragiczną śmiercią, latami zmagał się z demonami uzależnienia. We wspomnieniach bliskich współpracowników wcale nie figurował, jako amant z ekranu. Ciężko dziś mówić o nim inaczej niż jako o ikonie powojennego kina. Przecież to właśnie on, dzięki roli w produkcji Andrzeja Wajdy „Popiół i diament” kształtował trendy w kulturze i modzie przełomu lat 50. i 60. W publikacji „Alkoholowe dzieje Polski. Czasy PRL-u” Jerzy Besala ukazuje mało znane oblicze Zbigniewa Cybulskiego.
Zbigniew Cybulski był jednym z najzdolniejszych polskich aktorów. I chociaż od jego śmierci minęło już ponad 50 lat, to dopiero niedawno wyszły na jaw szczegóły dot. śledztwa w sprawie jego śmierci. Raport nigdy wcześniej nie był publikowany. Jak wyglądały ostatnie minuty życia artysty? Zbigniew Cybulski przez wielu był uważany za jednego z najzdolniejszych i najpopularniejszych aktorów lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Wielu z nas szczególnie pamięta jego rolę w filmie Popiół i diament. Kiedy w 1967 roku prasa przekazała wiadomość o jego śmierci we Wrocławiu, wiele Polek i Polaków nie mogło w to uwierzyć.