Chyba wszyscy czekaliśmy na lato, ale sezon wakacyjny ma swoją ciemną stronę. Dotkliwych ukąszeń trudno uniknąć, nawet jeżeli stosujemy rozmaite zabezpieczenia przed komarami, meszkami i osami. Co zrobić, jeśli już zostaniemy ukąszeni? Aby odstraszyć znienawidzone owady i zapobiegać ukąszeniom możemy stosować: repelenty, opaski, lampy, świece i kadzidła, olejki, moskitiery. Często jednak po prostu zapominamy o środkach zapobiegawczych i znajdujemy się na spacerze w lesie, w towarzystwie brzęczących natrętów. Swędzące ugryzienia komara, czy bolesne użądlenie osy zdarzają się niespodziewanie w miejscu i czasie, kiedy tego najmniej „potrzebujemy”. Niektórzy z nas znają jeszcze tradycyjne sposoby, przykładania w miejsce ukąszenia lub użądlenia plastra cebuli lub okładu z octu. Takie rozwiązania jednak najczęściej możemy zastosować w domu, o ile mamy cebulę i ocet. Te dwie rzeczy jednak rzadko mamy przy sobie na przykład na pikniku lub na plaży.