Dziewczyna stała się prawdziwą gwiazdą Internetu. Swoją popularność zawdzięcza niezwykłym wyczynom na lodzie. Zamiast łyżew zdecydowała się na… niebotycznie wysokie szpilki. W myśl zasady: damą się jest, a nie bywa…, nawet gruba tafla lodu nie powinna nam przeszkodzić w zaprezentowaniu nowej pary butów. Chodzenie na szpilkach nie bez przyczyny bardzo często określane jest mianem prawdziwej sztuki. Wymaga ono doświadczenia, nieustannej praktyki, no i oczywiście precyzji. Problemy zaczynają się, wtedy, gdy naszą nową parę szpilek pragniemy włożyć zimą. W tej sytuacji nawet przejście przez ulicę może okazać się wyzwaniem nie do przeskoczenia.