Martyna Wojciechowska opublikowała na swoim profilu obszerny wpis, w którym oznajmiła, że ona i jej córka przyjęły szczepionkę przeciwko COVID-19. Przy okazji podróżniczka powróciła do przykrego doświadczenia z przeszłości: „Mój tata nie zdążył się zaszczepić”. Martyna Wojciechowska podzieliła się ważną refleksją dotyczącą szczepień. Gwiazda już na wstępie zwróciła się z prośbą o przeczytanie wpisu do samego końca.
Trwa konferencja na temat bonusów dla zaszczepionych Polaków. Loteria Narodowego Programu Szczepień ruszy od 1 lipca. Co 2000 osoba wygra 500 zł, a każdy uczestnik ma aż 4 szanse na wygraną. Michał Dworczyk stwierdził, że według badań 70% Polaków chce się zaszczepić. -Kończy się ten etap, kiedy dostępność szczepionek była dla nas największym problemem. Wyzwaniem coraz większym będzie przekonywanie Polaków do tego, aby się zaszczepić. To wyzwanie jest dla nas wszystkich, ponadpolityczne, nie tylko dla rządu czy lekarzy -mówił Michał Dworczyk.
Szczepienia przeciwko COVID-19 trwają już od jakiegoś czasu. Osoby chętne powyżej 18-stego roku życia mogą zarejestrować się na szczepienie na kilka sposobów, jednym z nich jest połączenie z infolinią Narodowego Programu Szczepień pod numerem 989. Bohaterka reportażu programu „Uwaga!” emitowanego na antenie TVN wyznała, jak naprawdę wygląda praca „po drugiej stronie” telefonu. Kobieta, która od kilku miesięcy pracuje na infolinii „szczepionkowej” wyznała, jak naprawdę wygląda jej praca. Dziennie odbiera dziesiątki telefonów od osób, które chcą zarejestrować się na szczepienie. Niestety, nie wszystkie rozmowy należą do miłych.
Ostatnimi czasy, to właśnie szczepienia są jednym z tematów, które pojawiają się w mediach bardzo często. Znane osoby chętnie dzielą się swoimi przeżyciami dotyczącymi tego wydarzenia. Również Tomasz Lis nie omieszkał się zdać relacji ze swojej wizyty na oddziale. Nie ma co ukrywać, że Tomasz Lis nie darzy wielką sympatią rządu Prawa i Sprawiedliwości. Mimo wszystko zdecydował się zadbać o swoje zdrowie i skorzystać z możliwości uzyskania szczepionki przeciwko Covid-19.
Szczepienie może być stresujące nawet dla dorosłego człowieka. Strach przed igłami jest dosyć często spotykany. Co, jeśli trafimy na pielęgniarkę, która minęła się z powołaniem? W takiej sytuacji znalazła się nasza czytelniczka Agata, która została uderzona przez pielęgniarkę za to, że bała się podczas badania. — Podczas szczepienia panicznie bałam się igły. Zdenerwowana pielęgniarka uderzyła mnie w twarz — opowiada nam Agata. To, w jaki sposób została potraktowana, jest skandaliczne.