Sinead O'Connor była jedną z najbardziej kontrowersyjnych gwiazd. Artystka urzekała nas nie tylko swoim głosem, ale też przekazem, jaki krył się pod prezentowanymi przez nią utworami. Irlandzka wokalistka zmarła 26 lipca w wieku 56 lat. Mało kto wie, że przez lata zmagała się z poważną chorobą.
Sinéad O’Connor, legendarna irlandzka artystka muzyczna, trafiła w trybie pilnym do szpitala. Wokalistką wstrząsnęło niedawne samobójstwo jej syna. Shane Lunny zmarł 7 stycznia, a teraz pod opieką specjalistów znalazła się jego matka. Mało jest w świecie muzyki tak kultowych artystów, jak O’Connor. Choć jej kariera od lat 80. rozwija się prężnie, to w życiu osobistym spotkało ją wiele nieszczęść. Ostatnie – śmierć ukochanego syna – okazało się potwornym ciosem.